TERAZ2°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Tenis nad Strawą - to już ponad sto lat

MonPaw
MonPaw niedz., 4 maja 2008 19:34
Korty tenisowe na “Budkach” i Bugaju? Nowe plany miejskich władz, czy też spojrzenie wstecz, w historię białego sportu nad Strawą? Przez szereg lat tenis ziemny w Piotrkowie zaliczany był do sportów elitarnych, bowiem na tę grę pozwolić sobie mogli tylko najbogatsi...
Dzisiejsi sympatycy tenisa ziemnego w Piotrkowie mają do wyboru kilka kortów, w parku Poniatowskiego, przy Ośrodku Sportu i Rekreacji przy ul. Belzackiej oraz przy jednym z miejskich hoteli. Z tych nawierzchni tenisowych najstarszymi są dwa korty usytuowane we wschodniej części parku. Nie są one jednak pierwszymi kortami, jakie powstały nad Strawą. Po tamtych nie został nawet najmniejszy ślad, choć to właśnie z ich powstaniem ściśle związane są początki białego sportu w naszym mieście.

Na wzór angielskich obyczajów

Piotrkowianie z tenisem ziemnym zetknęli się około 1906 roku. Wówczas nad Strawą, na terenie dzielnicy “Budki” w pobliżu Huty Szkła „Anna” (później “Hortensja”) wybudowano pierwsze korty i - wzorem angielskich zwyczajów - powstał “Lawn Tennis Club”, pierwszy piotrkowski klub tenisowy. Jak łatwo się domyśleć, członkowie klubu pochodzili z tzw. wyższych sfer. Wśród nich byli głównie arystokraci, bogaci mieszczanie, wysocy rangą urzędnicy, medycy oraz przedstawiciele piotrkowskiej palestry. Kolejne korty powstały nieco później i były usytuowane przy piotrkowskiej Manufakturze w dzielnicy “Bugaj”. Największe i najważniejsze jednak wydarzenia dla piotrkowskiego tenisa związane są ściśle ze wspomnianymi już kortami w miejskim parku. Tak jak Anglicy powiadają, że historia tenisa ziemnego pisana jest na trawiastych kortach Wimbledonu, tak mieszkańcy naszego miasta mogą śmiało powiedzieć, że historia piotrkowskiego tenisa pisana jest na ceglanych kortach w parku Poniatowskiego.

Sport tylko dla najbogatszych

Pierwszy z dwóch obecnie kortów powstał w 1927 roku z polecenia ówczesnych władz Piotrkowa w ramach rozbudowy parku wynikającej z wypracowanej w owym czasie urbanistycznej koncepcji miasta. Mówiła ona m.in. o przeznaczeniu południowych jego obszarów na tereny wypoczynkowe. Podobnie jak miało to miejsce w przypadku tenisowych nawierzchni na “Budkach” i na “Bugaju”, z parkowego kortu, jak wspomina Stanisław Sikorski, jeden ze słynnych piotrkowskich bliźniaków, wicemistrz w deblu, “korzystali głównie prywatni właściciele majątków i przedsiębiorstw, fabryk, kadra oficerów Wojska Polskiego oraz inteligencja - lekarze, adwokaci i inżynierowie. Był to wciąż sport bardzo elitarny, który uprawiali ludzie bogaci.”

Powojenne zmiany

Sytuacja uległa znaczącej zmianie po II wojnie światowej. Podobnie jak miało to miejsce na całym świecie, tak i w Polsce tenis ziemny zaczął stawać się dyscypliną coraz bardziej dostępną dla ogółu. Od korzeni i rodzinnych powiązań tenisisty ważniejszy stawał się jego talent i predyspozycje do gry. Na przełomie 1945 i 1946 roku w Piotrkowie, na bazie kortu w miejskim parku reaktywowano sekcję tenisa ziemnego. Jak mówi wspomniany Stanisław Sikorski założycielami tej sekcji byli: Bronisław Bykowski, prezes piotrkowskiego “Lawn Tenis Clubu”, właściciele ziemscy, bracia, Leon i Edward Hellwigowie, bracia Jan i Adam Kańscy, Kazimierz Kraś, Jan Martyszuc, Ryszard Gogolewski, Marek Błackiewicz, Czesław Kotowski, Bogdan Bełczykowski oraz doktorzy Kowalski i Wieczorek. Najbardziej malowniczą postacią sekcji był, nazywany również trenerem, Mieczysław Dziechciński, ogromny entuzjasta białego sportu udzielający odpłatnych lekcji gry. Z kolei panie na korcie reprezentowały żony założycieli, m.in. Kamila Bykowska i Anna Hellwig. Ta ostatnia, w opinii Stanisław Sikorskiego, była “niedoścignionym wzorem dobrych manier, kultury i delikatności.”

Złote czasy piotrkowskich tenisistów

Dwa lata po reaktywacji białego sportu nad Strawą doszło do połączenia sekcji “Lawn Tenis Club” z sekcją tenisa ziemnego klubu “Concordia”. Od tego momentu, można powiedzieć, zaczęły się złote czasy dla zawodników tej dyscypliny z Piotrkowa. W roku 1949 staraniem Bronisława Bykowskiego i przy czynnym udziale zarządu sekcji “Concordii” powstał drugi, ceglany, kort w miejskim parku. Na początku lat pięćdziesiątych czołówkę piotrkowskiej kadry tenisowej stanowili m.in. wspomniani już bracia, Leon i Edward Hellwigowie, bracia Jan i Adam Kańscy, Kazimierz Kraś, Mieczysław Dziechciński, lekarze Wieczorek i Kowalski oraz Henryk Żywioł, Grzegorz Faustyn i Tadeusz Szymański. W rozgrywanym w owym czasie co roku turnieju o mistrzostwo Piotrkowa trzykrotnie pod rząd triumfował największy ówczesny piotrkowski stylista Kazimierz Kraś. Coraz głośniej zaczynało być w kraju również o braciach Sikorskich, nastoletnich bliźniakach, o których pisaliśmy w poprzednim numerze “Tygodnia”, a którzy zwyciężali w ogólnopolskich turniejach, zdobywając m.in. wicemistrzostwo Polski w deblu. Sekcję juniorską “Concordii” reprezentowali Maryla Pawłowska, Wiesława Sikorska, siostry Świądrówne oraz Andrzej Fidziański. W latach 1950-1956 w rozgrywkach drużynowych o mistrzostwo Łodzi i województwa łódzkiego tenisiści piotrkowskiej “Concordii” zdobyli tytuł mistrzowski. Do zwycięskiej drużyny należeli, oprócz wymienianych już wcześniej czołowych zawodników, także Anna Hellwig, Jerzy Dzwonnik, Wojciech Woźniak, Aleksander Kudyba, Marek Chodorowicz, Albin Gawryszczak Jerzy Szulejko, Zdzisław Piechurka i Tadeusz Kieruzel.
Piotrowscy tenisiści rozgrywali również mecze towarzyskie, m.in. z zawodnikami z Inowrocławia i Częstochowy. Często też grywali jako przedstawiciele województwa w spotkaniach z drużynami z Warszawy, Krakowa i Wałbrzycha. Lata pięćdziesiąte i sześćdziesiąte, jak wspomina Stanisław Sikorski, “to były czasy, kiedy na mecze drużyny tenisowej “Concordii” rozgrywane na kortach w piotrkowskim parku przychodziło po 300 osób. Nie było trybun, na rozstawionych ławkach i krzesłach i “oblepionych” kibicami drzewach słychać było brawa i okrzyki sportowej radości. To właśnie wtedy do Piotrkowa przyjeżdżali zawodnicy z Łodzi, wśród których był sklasyfikowany w pierwszej 10 seniorów w Polsce Henryk Skonecki oraz Leon Kopczyński, Klajnert, Adamczyk, Nowak, bracia Ozgowie i bracia Nowiccy (ojciec i wujek Tadeusza i Wiesława Nowickich, późniejszych wielokrotnych mistrzów Polski).”

Dziś tenisowe tradycje dawnych piotrkowskich entuzjastów białego sportu kontynuują zawodnicy uczniowskich klubów sportowych - “Kozica”, “Champions Team” i “Nortenis” - odnosząc wiele sukcesów na arenie ogólnopolskiej. Wielu piotrkowian również na co dzień grywa w tenisa dla relaksu, bowiem stał się on sportem ogólnodostępnym, a za sprawą telewizyjnych przekazów, również bardzo popularnym.
Agawa

Autorka artykułu dziękuje panu Stanisławowi Sikorskiemu za informacje i materiały.

Podsumowanie

    Komentarze 2

    reklama

    Dla Ciebie

    2°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio