Jeszcze tylko 3 tygodnie przedsiębiorcy, zajmujący drewniane budki u zbiegu Łódzkiej i Wojska Polskiego, mogą zajmować swoje sklepy.
Powodem jest niepodpisanie przez miasto kolejnych umów na najem tych obiektów.
Autor: Foto J.Krak
Z końcem września wiele osób prawdopodobnie zasili szeregi bezrobotnych.
- Nie wiem. Może 2 tygodnie jeszcze tu zostanę. Dalej idę na bezrobotne. Jeszcze nie szukałam żadnego nowego miejsca. Zamierzam, ale jeszcze nie wiem kiedy – mówi właścicielka przedsiębiorstwa mieszczącego się w jednej z budek - Szkoda. Prawie 15 lat miałam tu swoją firmę. W tym samym miejscu. Zestarzałam się tutaj. No szkoda... – dodaje.
Nie tylko przedsiębiorcom nie podoba się nowa sytuacja. Zasmuceni są także stali klienci.
- Przychodzę tu raz w miesiącu. Jako klient myślę, że to jest jakieś nieporozumienie, żeby kogoś z dnia na dzień praktycznie stąd wyrzucać. Bo tu jednak ludzie troszkę się chyba z tym miejscem zżyli, mają swoje interesy. Ktoś tu wziął pieniądze za to i po prostu jakimiś układami w to miejsce wchodzi – podsumowuje jeden ze stałych klientów.
Komentarze 22