Na niedzielę, 5 października premier wyznaczył przedterminowe wybory wójta Aleksandrowa. Machina wyborcza już ruszyła- do 18 sierpnia muszą zostać utworzone komitety wyborcze i podana do publicznej wiadomości informacja o siedzibie gminnej komisji wyborczej. Trzy dni później mija termin zgłaszania kandydatów do jej składu. Komisarz wyborczy na powołanie komisji ma czas do 25 sierpnia.
Dziś przed południem w Powiatowym Urzędzie Pracy w Piotrkowie dyrektor Henryka Gawrońska spotkała się z osobami, które dostały wypowiedzenia w Fabryce Maszyn Górniczych Pioma. Jak się okazało są pierwsi chętni do zatrudnienia osób, które straciły pracę. Firma Emerson zadeklarowała, że może przyjąć od 20-stu do 30-stu osób.
Prawdopodobnie do końca roku we wszystkich szkołach w Bełchatowie pojawi się monitoring. Pierwotnie system wizyjny miał funkcjonować wyłącznie w gimnazjach, ale po otrzymaniu dodatkowych funduszy bełchatowski magistrat postanowił zainstalować kamery w każdej placówce.
Pouczenia, a nawet mandaty w wysokości 500 złotych mogą dostać osoby, które zaparkują samochód w Rynku Trybunalskim bądź uliczkach na piotrkowskiej Starówce.
Całkiem niedawno słuchanie, tańczenie, a nawet choćby przyznanie się do jakiegokolwiek kontaktu z muzyką disco polo w wielu kręgach uchodziło za klasyczny "obciach". Czasy się jednak zmieniają. Widać to w dyskotekach naszego regionu. Piotrkowianie znów bawią się przy "Jesteś szalona mówię ci", "Niech żyje wolność i swoboda" czy "O tobie kochana".
Mimo niezbyt dobrego wyniku finansowego będą premie dla pracowników Piomy za lipiec. To efekt wczorajszych rozmów związkowców z zarządem fabryki.
Oficjalnie mówi się o liczbie 130 osób, nieoficjalnie zdecydowanie więcej. Ciągle nie wiadomo ilu pracowników Piomy straci pracę. Dotychczas wypowiedzenia wręczono już 80-ciu osobom.
Polskie Koleje Państwowe ogłosiły przetarg na budowę monitoringu wizyjnego na 19-tu dworcach w Polsce, w tym także w Piotrkowie.
Rozpoczęły się rozmowy przedstawicieli załogi Fabryki Maszyn Górniczych Pioma z prezesem zakładu. Wśród związkowców panują mieszane uczucia. Zarząd obiecuje wkrótce podwyżki dla pracowników, z drugiej strony potwierdziły się informacje o pierwszych wypowiedzeniach.
W Piomie wrze. Po oficjalnym ogłoszeniu, że zwolnionych zostanie 130 osób, a wypowiedzenia wręczane będą do 31 sierpnia, oliwy do ognia dolało przedstawienie przez zarząd FMG Pioma listy osób "typowanych do zwolnienia". Znajdują się na niej 182 nazwiska, co oznacza, że 52 osoby z tej grupy mają jeszcze szanse na zachowanie posady.
Związkowcy odebrali to jako zabieg mający skłócić i podzielić załogę, wykonany choćby po to, by utrudnić organizację ewentualnego strajku. Dlatego też osoby, które trafiły na listę, nie chcą się wypowiadać, by nie przesądzić swego losu.