Adrian Kozakowski z klubu Dragon Srock został powołany do kadry narodowej juniorów w pool bilardzie. To efekt dobrego występu podczas ostatnich mistrzostw Polski, które odbyły się w Kielcach.
W niedzielę, kilka minut przed 9 rano, na DK 91 w Srocku, kierowca audi podczas wyprzedzania toyoty, stracił panowanie nad pojazdem, wpadł do rowu, a następnie dachował.
35-latka, której zwłoki znaleziono przed kilkunastoma dniami w Srocku, została zamordowana. Zatrzymano 58-latka. Mężczyzna przyznał się do zabójstwa.
Mężczyzna idący w poniedziałkowy poranek drogą w Srocku w powiecie piotrkowskim zauważył leżącą kobietę. Okazało się, że była martwa.
Do tego tragicznego wypadku doszło w sobotę ok. 21.00 na wysokości skrzyżowania DK 91 z drogą prowadzącą z miejscowości Jarosty do miejscowości Kafar. Gdy rowerzysta przejeżdżał w tym miejscu przez DK 91, nadjechała cysterna, widoczność była ograniczona, ponieważ padał deszcz, kierowca próbował ominąć rowerzystę, ale skręcił tak gwałtownie, że samochód wpadł do rowu, przygniatając 35-letniego mieszkańca gm. Grabica, który zginął na miejscu. 26-letni kierowca cysterny był trzeźwy.
Miał trwać od godziny 11:00 do 15:00 – ostatecznie piątkowy protest mieszkańców gmin Grabica i Moszczenica w Srocku w ogóle się nie zaczął. Mało tego - organizator serii strajków, Andrzej Prochoń, potwierdził, że kolejne demonstracje w tym roku już się nie odbędą.
... a to za sprawą kolejnego, czwartego już protestu mieszkańców gmin Grabica i Moszczenica przeciwko wzmożonemu ruchowi tranzytowemu na odcinku pomiędzy Srockiem a Piotrkowem.
Miało być to pięć godzin, ostatecznie nie zajęło nawet trzech kwadransów - zakończył się kolejny protest rolników z gmin Grabica i Moszczenica. Protest, który przez kilka chwil spowodował paraliż i ogromny chaos przy wyjeździe z Piotrkowa w kierunku Łodzi.
Kolejny protest rolników z gmin Grabica i Moszczenica. W środę mają oni zablokować rondo przy wyjeździe z Piotrkowa.
Nie słabnie zapał mieszkańców gmin Grabica i Moszczenica. Protestujący czują się zignorowani przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad oraz zapowiadają, że strajki ustąpią, gdy na miejscu pojawi się delegacja GDDKiA i zaproponuje konkretne rozwiązanie problemu. W tej sprawie poprosiliśmy o komentarz łódzki oddział Dyrekcji.