Piłkarze Polonii Piotrków rozpoczęli miniony weekend majowy wyjazdowym meczem przeciwko Orkanowi Buczek. Poloniści po niezwykle zaciętym i emocjonującym spotkaniu musieli niestety uznać wyższość gospodarzy i zakończyli go przegraną 3:2(3:2).
Piłkarze UKS Concordii po 164 dniach przerwy powrócili do rozgrywek. Liderzy A-klasy podejmowali na swoim boisku Victorię Żytno. Po bardzo zaciętym i mogącym się podobać meczu oraz trzech bramkach kapitana drużyny, piotrkowianie ostatecznie wygrali 3:2(1:0).
Piłkarze Polonii powrócili na zwycięskie tory i pokonała na stadionie przy ul. Reagana Ceramikę Opoczno 4:2(1:1). Podopieczni Roberta Grzesiuka byli faworytem spotkania i przeważali przez większość meczu, ale niestety nie ustrzegli się błędów, które przypłacili dwoma straconymi bramkami oraz czerwoną kartką.
Etatowy medalista mistrzostw Polski. czyli Orlen Wisła Płock przyjedzie w piątek do Piotrkowa opromieniona jednym z największych sukcesów w historii klubu. We wtorek płocka drużyna świętowała bowiem awans do Final Four Ligi Europy po wygranej z duńskim GOG Handbold.
Bez niespodzianek zakończyło się starcie Polonii Piotrków z liderem IV ligi na stadionie przy ul. Reagana. Podopieczni Roberta Grzesiuka mieli swoje momenty, a nawet kilka bardzo dobrych okazji do zdobycia bramki, ale to ŁKS II Łódź przez większość spotkania przeważał na boisku. Przyjezdni udokumentowali to trzema trafieniami, na które poloniści nie odpowiedzieli żadnym.
Niestety piłkarze Polonii przegrali 1:3 wyjazdowe spotkanie przeciwko Warcie Sieradz. Poloniści potrafili stworzyć ciekawe akcje, niestety drużynie Roberta Grzesiuka zabrakło skuteczności. Nie można tego powiedzieć o ekipie Warty, która pierwszy celny strzał zamieniła na bramkę, a później dołożyła jeszcze dwie kolejne. Niestety cieniem na boiskowej rywalizacji kładzie się niesportowe zachowanie niektórych piłkarzy Warty, o którym informują obecni na meczu.
Dwie zupełnie odmienne połowy zobaczyliśmy w wykonaniu polonistów podczas ligowego spotkania z Pogonią Zduńska Wola. W pierwszej odsłonie podopieczni Roberta Grzesiuka grali wysoko ustawioną obroną, łatwo przerywali akcje gości i sami wyprowadzali groźne ataki. Niestety w drugiej połowie ci samu zawodnicy nie byli w stanie stworzyć ani jednej ciekawej akcji i popełniali niewymuszone, wręcz szkolne błędy. Na szczęście wszystko skończyło się szczęśliwie i Polonia ostatecznie wygrała 2:1.
Kilka miesięcy temu w Puławach Piotrkowianin był bliski sprawienia ogromnej niespodzianki, przegrywając z Azotami tylko jedną bramką. W rewanżu drużyna Roberta Lisa nawet przez chwilę nie pozwoliła pomyśleć piotrkowskim szczypiornistom o nawiązaniu wyrównanej walki. Przez cały mecz przyjezdni mieli kontrolę nad jego przebiegiem, wygrywając różnicą aż 12 trafień - 40:28.
Pech nie chce opuścić drużyny Piotrkowianina. Po raz drugi w tym sezonie drużyna Bartosza Jureckiego przegrała jedną bramką z Chrobrym Głogów. Tym razem na wyjeździe 29:30 (16:14). Przegrana boli tym bardziej, że przez większość spotkania to Piotrkowianin dyktował warunki.
Piłkarzom Polonii Piotrków nie udało się podtrzymać zwycięskiej passy w rundzie wiosennej. Piotrkowska drużyna przegrała wyjazdowy mecz w Kleszczowie z tamtejszą Omegą 3:0(1:0). Tym samym podopieczni Roberta Grzesiuka stracili nie tylko pierwsze punkty po wznowieniu IV-ligowych rozgrywek, ale także pierwsze bramki.