Uroczysta msza święta upamiętniająca 30-tą rocznicę wprowadzenia Stanu Wojennego odbędzie się w najbliższą niedzielę - 18 grudnia o 9.30 w kościele ojców Jezuitów.
"Nieuprawnione analogie - wprowadzenie stanu wojennego w 1981 roku a przewrót majowy w 1926 roku" to tytuł wykładu jaki wygłosił w piotrkowskiej filii Uniwersytetu w Piotrkowie prof. Arkadiusz Adamczyk. Wykładowca UJK mówił o analogiach między tymi ważnymi w historii Polski, wydarzeniami.
Stan Wojenny na zawsze zmienił życie wielu Polaków. W 30 rocznicę jego wybuchu należy oddać hołd tym, którzy walczyli wówczas o wolność.
Miasto wprowadza kolejne opłaty. 5 groszy za zatrzymanie się na miejskim przystanku. Choć nową opłatą w mieście obciążeni zostaną przewoźnicy (emzetki, minibusy itd.), jednak nas - mieszkańców fiskalizm urzędników też może dotknąć.
Na przełomie dziewiętnastego i dwudziestego wieku, stał się Piotrków Trybunalski znanym ośrodkiem produkcji instrumentów muzycznych, (skrzypiec, altówek, wiolonczeli, fisharmonii, organów kościelnych oraz akordeonów)o czym wie - jak sądzę - tylko garstka mieszkańców tego miasta. Słynny lutnik Aleksander Januszek (o którym pisałem tydzień temu) produkował doskonałe, cenione w całej Europie skrzypce, wiolonczele i altówki.
Krystyna Ozga, wicewojewoda łódzki na pierwszym miejscu listy do Sejmu a Marek Mazur, przewodniczący Sejmiku Wojewódzkiego na drugim - to ustalenia spotkania działaczy okręgu piotrkowskiego Polskiego Stronnictwa Ludowego w Opocznie. Niespodzianką jest dopiero czwarte miejsce posła Stanisława Witaszczyka.
To z pewnością dobra informacja dla wszystkich dojeżdżających do cmentarza autobusami komunikacji miejskiej.
"Mieszkańcy Osiedla Słowackiego Północ-Południe strona zachodnia zgłaszają czwartą interwencję do Pana Prezydenta w sprawie budowy zatok autobusowych na przystanku MZK na ulicy Słowackiego 160/162..." - to fragment listu, który trafił do Urzędu Miasta. Okazuje się, że mieszkańcy, chcąc zadbać o porządek i bezpieczeństwo na ulicy, od 7 lat proszą o budowę zatok autobusowych. Jak dotąd bezskutecznie.
Jak wielu młodych Polaków 13 grudnia 1981 roku rano marzyłem tylko o jednym: obejrzeniu Teleranka. A tu niespodzianka: typowy telewizyjny „śnieg”. Rodzice tak samo zaskoczeni jak ja, włączamy więc radio. I dopiero z niego dowiedzieliśmy się co się stało. Nie za bardzo docierało to do mnie to co usłyszałem: stan wojenny. Było zupełnie obce, choć jeden człon – wojna – brzmiał niezwykle groźnie.
Wszystkie polskie powstania XIX wieku zakończyły się klęskami. Zarówno w 1848 jak i 1863 roku szans na wygraną nie było. Na sukces mogliśmy liczyć w 1830 i 1831 roku. Niestety to Rosjanie byli górą? Dlaczego mimo olbrzymich szans nie uzyskaliśmy wówczas pełnej niepodległości? Na portalu ePiotrkow.pl analiza zdarzeń sprzed lat.