Groził swoim ofiarom pozbawieniem życia. Zastraszał pracowników sklepów w Radomsku i groził zdemolowaniem lokali, jeśli właściciele nie zapłacą haraczu. Policja zatrzymała 28-letniego mężczyznę podejrzanego o wymuszenia rozbójnicze i groźby karalne.
Ukradł alkohol i pobił pracownika ochrony marketu. 44-letniemu piotrkowianinowi grozi nawet 10 lat więzienia.
Gdy 39-latek próbował wejść do klatki swojego bloku, podeszło do niego dwóch mężczyzn (27- i 19-latek). Starszy z nieznajomych najpierw chciał pożyczyć rower, kiedy jednak właściciel się nie zgodził, zagroził pobiciem, potem zabrał rower i odjechał.
Bełchatowscy policjanci z wydziału kryminalnego zatrzymali 29-latka, który ukradł telefon komórkowy swojemu 56-letniemu znajomemu. Dodatkowo użył wobec niego przemocy. Do zdarzenia doszło na terenie jednej z noclegowni w Bełchatowie.
Do jednego ze sklepów przy ul. Wojska Polskiego w Piotrkowie Trybunalskim wszedł młody mężczyzna, który chciał kupić napoje. Kiedy ekspedientka otworzyła kasę, pociągnął ją za włosy i uderzył jej głową o ladę.
Do rozboju doszło na terenie szpitala przy ul. Roosevelta w Piotrkowie. 46-letni mężczyzna zabrał pracownicy placówki środki czystości warte 100 zł, zaatakował kobietę… szklaną butelką. Następnego dnia groził pacjentom i personelowi medycznemu młotkiem.
Podał się za policjanta i zastraszył młodzież. 31-latek odebrał nastolatkom dwa telefony komórkowe i głośnik bezprzewodowy. Do zdarzenia doszło na Starym Mieście w Piotrkowie.
Próbował wyrwać kobiecie torebkę, przystawił swojej ofierze nóż do szyi. Do zdarzenia doszło w centrum Piotrkowa. 23-letni sprawca tuż przed rozbojem... podpalił kosze na śmieci.
Pobili i zastraszali sąsiada. Ofiara bała się zgłosić sprawę na policję. Napastnicy wpadli dzięki policjantce – dzielnicowej z osiedla Wierzeje. 39-latek i jego 32-letnia konkubina usłyszeli już zarzuty.
Funkcjonariusze radomszczańskiej Komendy Powiatowej Policji zatrzymali 32-latka, który dokonał rozboju w centrum miasta. Mężczyzna sterroryzował pistoletem kierowcę samochodu osobowego, kazał się zawieźć na dworzec, a następnie ukradł mu telefon komórkowy.