Po sześciu porażkach z rzędu Piotrcovia odniosła bardzo cenne zwycięstwo. Podopieczne Agaty Cecotki przed własną publicznością pokonały Galiczankę Lwów 34:18 (12:9). Dzięki wygranej Piotrcovia awansowała na szóste miejsce w tabeli, ale musi czekać na rozstrzygnięcie niedzielnego spotkania pomiędzy MKS-em Lublin i Startem Elbląg.
Piotrkowianin z dobrej strony zaprezentował się w spotkaniu przeciwko Zagłębiu Lubin, wygrywając 32:27 (18:14). Po raz drugi w tym sezonie piotrkowianie znaleźli sposób na pokonanie Miedziowych. Dzięki temu zwycięstwu drużyna Michała Matyjasika wciąż utrzymuje szanse na awans do czołowej ósemki.
Mimo prowadzenia 26:21 na kwadrans przed końcem spotkania Piotrcovia doznała szóstej porażki z rzędu. To wręcz niewytłumaczalne, ale niestety prawdziwe. Ostatnie 15 minut meczu 17. kolejki sezonu zasadniczego ORLEN Superligi zakończyło się wygraną Startu Elbląg 9:2. Start wygrał cały mecz 30:28 i przeskoczył w tabeli Piotrcovię. Nasza drużyna, przed ostatnią kolejką sezonu zasadniczego, może spaść nawet na siódme miejsce, jeśli Młyny Stoisław Koszalin wygrają z Galiczanką Lwów.
Nie było to łatwe zadanie. Siódemka Miedź Huras Legnica wcześniej wyeliminowała Zagłębie Lubin i bardzo chciała sprawić kolejną niespodziankę w postaci awansu do 1/4 finału ORLEN Pucharu Polski. Piotrkowianin, po dobrym meczu, pokonał jednak gospodarzy 30:27 (16:15) i czeka na ćwierćfinałowego rywala.
Piotrkowianin w bardzo ważnym meczu dla układu dolnej części tabeli pokonał Zepter KPR Legionowo 30:29 (14:13). Dzięki tej wygranej piotrkowianie wciąż mają realne szanse na zajęcie miejsca w czołowej ósemce.
Z trzech ostatnich spotkań, w których Piotrcovia mierzyła się z czołową trójką ORLEN Superligi, to mecz z KPR Gminy Kobierzyce zdecydowanie był najlepszy, jeśli chodzi o postawę drużyny Agaty Cecotki. Punktów niestety to nie przyniosło - Piotrcovia przegrała 23:28 (12:13), ale dobra postawa pozwoli optymistycznie spojrzeć na dwa ostatnie spotkania sezonu zasadniczego. Jedna wygrana zapewni naszej drużynie miejsce w czołowej szóstce ligi.
Faworyt tego meczu był jeden. Wielokrotni mistrzowie Polski pewnie wygrali 41:27 (22:13). Pojedynek Industrii Kielce z Piotrkowianinem był także dla kielczan okazją do podziękowania Talantowi Dujshebaevovi za dziesięć lat pracy.
Piotrcovia nie dała rady wielokrotnemu mistrzowi Polski i wysoko przegrała w Lublinie z MKS FunFloor. Tylko przez pierwsze minuty można było mieć nadzieję na korzystny rezultat. Później podrażnione nieoczekiwaną porażką w Koszalinie piłkarki Edyty Majdzińskiej nakręcały się z każdą kolejną zdobytą bramką. Do przerwy prowadziły 19:13, aby wygrać ostatecznie 36:23.
Piotrkowianin fatalnie rozpoczął tegoroczne granie o ligowe punkty. Drużyna Michała Matyjasika przegrała z MMTS Kwidzyn aż 21:38 (10:19) po meczu, który był zdecydowanie najgorszym występem drużyny w obecnym sezonie.
Piotrkowscy szczypiorniści zapewnili dreszczowiec swoimi kibicom. Kielecka młodzież była bliska sprawienia niespodzianki. W 1/8 finału Pucharu Polski zagra jednak Piotrkowianin. Podopieczni Michała Matyjasika pokonali w Kielcach SMS ZPRP 31:30 (12:12).