Dwa punkty wywalczyły w przedostatnim w tym sezonie meczu wyjazdowym piłkarki ręczne Piotrcovii. Nasz zespół gonił w drugiej połowie Młyny Stoisław Koszalin i uczynił to na tyle skutecznie, że po sześćdziesięciu minutach był remis, a w rzutach karnych górą okazały się nasze szczypiornistki wygrywając 3:0.
Przez długi czas meczu 24. Serii PGNiG Superligi pomiędzy Górnikiem Zabrze i Piotrkowianinem inicjatywa należała do naszej drużyny. Zespół Bartosza Jureckiego prowadził do przerwy 14:12, a w drugiej połowie kilka razy jeszcze miał dwie, a nawet trzy (20:17) bramki przewagi. Od stanu 20:20 do głosu doszli jednak gospodarze.
To była bardzo udana środa dla fanów piotrkowskiej Polonii. Przede wszystkim wygraną 2:0(1:0) z Nerem Poddębice, po raz pierwszy po długiej przerwie, z trybun mogli śledzić kibice, których spora grupa zgromadziła się przy Reagana. Ponadto poloniści awansowali w tabeli i zapewnili sobie utrzymanie w IV lidze.
Na trzy mecze przed końcem sezonu wiadomo już, że piłkarki ręczne Piotrcovii zajmą czwarte miejsce w końcowej tabeli sezonu 2020/2021 w żeńskiej PGNiG Superlidze. W zaległym pojedynku nasz zespół pokonał w Hali Relax Młyny Stoisław Koszalin 26:25 (12:11). Niewiele jednak brakowało, aby stracił całą wywalczoną w drugiej połowie przewagę.
W Amatorskiej Lidze Piłki Nożnej widać wyraźną przewagę pierwszych trzech zespołów nad pozostałymi. Do końca rozgrywek jeszcze sześć kolejek, ale tylko nieprawdopodobny zbieg okoliczności może odebrać tytuł liderowi.
W miniony weekend powody do radości mieli kibice obu piotrkowskich drużyn piłkarskich. Polonia Piotrków w 30. kolejce IV ligi pokonała na wyjeździe Włókniarza Zelów 2:0. Z kolei lider piotrkowskiej A klasy, czyli UKS Concordia 1909 na swoim stadionie wygrała 3:1 z GUKS-em Gorzkowice.
Po zwycięstwie pań, także panowie parający się w Piotrkowie piłką ręczną pokazali, że potrafią wygrać mecz. Tym samym zainkasowali pierwsze trzy punkty w meczu domowym. Dzięki wygranej z Sandrą Spa Pogoń Szczecin 32:29 (12:14) Piotrkowianin nadal ma szanse na utrzymanie w PGNiG Superlidze Mężczyzn.
Zawodniczki Piotrcovii pokonały w meczu 26. kolejki PGNiG Superligi Kobiet zespół Startu Elbląg 31:29 (16:14). Najlepszymi zawodniczkami piotrkowskiej drużyny były bramkarki - Daria Opelt i Karolina Sarnecka. Pierwsza z nich została uznana MVP całego spotkania.
Nie udało się szczypiornistkom Piotrcovii zrehabilitować za sobotnią porażkę w Jarosławiu. Nasza drużyna doznała drugiej wyjazdowej porażki z rzędu i ma już tylko matematyczne szanse na zajęcie miejsca na podium. Piotrcovia przegrała z walczącym o medal KPR Gminy Kobierzyce aż 21:29 (12:14). W najbliższą sobotę (15 maja) o 15:00 nasz zespół podejmie Start Elbląg.
Takie wyniki raczej nie padną w Ekstraklasie. Chyba, że hokejowej. A w Amatorskiej Lidze Piłki Nożnej organizowanej przez piotrkowski OSiR jedna drużyna może strzelić drugiej nawet 13 goli. I to w ciągu 50 minut, bo tyle trwają mecze.