W miniony weekend dokończono 24. kolejkę Amatorskiej Halowej Ligi Piłki Nożnej. Rozegrano cztery mecze. Jeden zakończył się niespodzianką sporego kalibru.
Najwięcej goli i emocji w weekendowych zmaganiach piłkarzy – amatorów przyniósł sobotni mecz FCC Environment – Górny Nieruchomości Sulejów. Padło w nim aż dziesięć bramek.
Punktowe różnice pomiędzy poszczególnymi zespołami Amatorskiej Halowej Ligi Piłki Nożnej są naprawdę niewielkie. Drużynę z miejsca dziewiątego dzielą od tej z czwartego zaledwie dwa punkty.
Bez większych niespodzianek upłynął weekend w Amatorskiej Halowej Lidze Piłki Nożnej. Tym razem faworyci odnieśli wysokie zwycięstwa.
Po raz kolejny okazało się, że w Amatorskiej Halowej Lidze Piłce Nożnej nie ma murowanych faworytów. Tym razem przekonali się o tym zawodnicy obrońcy tytułu.
Trwa znakomita passa Met – Stalu. Drużyna wcześniej specjalizująca się w remisach, od kilku tygodni głównie wygrywa. I awansuje na czwarte miejsce Amatorskiej Ligi Piłki Nożnej.
O tym, że każdy może stracić punkty z każdym przekonały nas ostatnie kolejki Amatorskiej Halowej Ligi Piłki Nożnej. Najwięcej emocji przyniosły mecze Starówki z liderem i wiceliderem.
W kończącym pierwszą rundę Amatorskiej Halowej Ligi Piłki Nożnej meczu nazwanym kiedyś „piotrkowskim amatorskim grand derby” lider i aktualny mistrz mierzył się z wiceliderem. Spotkanie zakończyło się nadspodziewanie wysokim zwycięstwem tego ostatniego.
Przedostatnia kolejka I rundy Amatorskiej Halowej Ligi Piłki Nożnej przyniosła kilka niespodzianek. Za największą należy uznać porażkę lidera.
Duży opór faworytom stawił przedostatni w tabeli AHLPN zespół Zbyszko Ogrody. Co prawda oba mecze przegrał, ale pozostawił po sobie naprawdę dobre wrażenie.