W kilku miejscowościach regionu piotrkowskiego pojawiły się ostatnio intrygujące plakaty. Porozklejane kartki informują o rzekomych czynach pedofilskich widniejącego na zdjęciu mężczyzny. Policja nie posiada na ten temat żadnej wiedzy. Czy w takim razie był to tylko okropny żart?
Autor: fot. użytkownik ePiotrkow.pl
Wykryto bloker reklam!
Treść artykułu została zablokowana, ponieważ wykryliśmy, że używasz blokera reklam. Aby odblokować treść, proszę wyłączyć bloker reklam na tej stronie.
- Ta akcja plakatowa nie jest absolutnie inicjatywą policji, a umieszczenie na plakacie numeru alarmowego policji i centrum powiadamiania ratunkowego nie było z nami konsultowane – informuje kom. Sławomir Szymański, oficer prasowy KPP w Bełchatowie.
Cel działania sprawcy, bądź sprawców nie jest mi znany i nie mam wiedzy, czy osoba z zamieszczonej fotografii, o ile jest to zdjęcie rzeczywistej osoby, czuje się dotknięta działaniem autorów akcji plakatowej. Do bełchatowskiej komendy nie wpłynęło dotychczas żadne zawiadomienie pokrzywdzonego w tej sprawie – zaznacza rzecznik policji.
Komentarze 22