Rolnicy mają dość, bo ich zdaniem, jeżeli ustawa zostanie przegłosowana, nastąpi destrukcja polskiego rolnictwa. - Przede wszystkim chcemy zwrócić uwagę posłom PiS na ich niewłaściwe zachowanie. To są nasi przedstawiciele w parlamencie i powinni dbać o dobro swoich wyborców. My upominamy się o swoje i przywołujemy ich do porządku. Dzisiaj rolnicy w całym kraju wyjeżdżają na drogi. My jesteśmy pod biurem poselskim. Chcemy, aby społeczeństwo nas w tym poparło. Nie blokujemy dróg, tylko przyszliśmy do osób, które decydują o tym, co dzieje się w Polsce - mówi Janusz Terka, rolnik z powiatu piotrkowskiego.
Rolnicy z powiatu piotrkowskiego wnieśli do biura poselskiego Prawa i Sprawiedliwości taczkę z obornikiem. - Obornik to coś brzydkiego, a posłowie nam rolnikom robią brzydkie rzeczy - dodaje Janusz Terka.
Do protestujących rolników wyszedł radny Łukasz Janik, który zaproponował spotkanie rolników z posłem Antonim Macierewiczem. Najprawdopodobniej odbędzie się ono w najbliższy poniedziałek.