V Puchar Piotrkowa w Szermierce Klasycznej to trzecie w tym sezonie zawody kwalifikujące w tej dyscyplinie. - W tym roku zaskoczyła nas frekwencja, bo mamy ponad 40 zawodników. Cieszy nas, że z roku na rok liczba rekrutów jest większa i coraz więcej zawodników deklaruje chęć udziału w zawodach. Główne konkurencje to zawody open, w których udział biorą zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Jest także specjalna dyscyplina medalowa, w której brane są pod uwagę tylko punkty kobiet. Bez wątpienia można powiedzieć, że panie są na takim samym poziomie jak panowie. Mimo różnicy w sile fizycznej, potrafią zaskoczyć zwinnością i niestandardowymi taktykami - powiedział Bartłomiej Mysłek ze Szkoły Fechtunku Aramis.
Poziom walk podczas niedzielnych zmagań w Relaksie był bardzo wysoki, zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet. - Szermierkę klasyczną trenuje już 15 lat. Jak tylko pojawiła się możliwość uprawniania tego sportu w moim mieście, bez wahania się zapisałam. Szermierka jest zdecydowanie mniej popularna wśród kobiet. Ze względu na wagę i siłę jest nam trochę ciężej, ale naprawdę się da. Muszę przyznać, że zaskoczył mnie poziom tych zawodów. Coraz więcej osób trenuje, jest dużo nowych szkół, przez co umiejętności też są dużo większe - powiedziała Barbara Czarny, uczestniczka zawodów.
- Trenuję od 8 lat, nigdy wcześniej nie miałem kontaktu ze sztukami walki. Teraz mogę bez wątpienia powiedzieć, że był to ślepy traf. Szermierka jest w pełni bezpieczna, w porównaniu do wielu innych popularnych sportów, u nas kontuzji jest zdecydowanie mniej - powiedział Tomasz Kostański, uczestnik turnieju. - Szermierka uznawana jest za sport elitarny, dostępny dla wąskiej grupy społecznej, np. ze względów finansowych. Chcielibyśmy zmienić to podejście. Naprawdę jest to świetna forma aktywności dla każdego, niekoniecznie jako sport zawodowy, ale przede wszystkim jako rekreacja ruchowa i rozwój umysłowy.
Puchar Piotrkowa to ostatnie w tym sezonie zawody umożliwiające awans do tegorocznych XII Mistrzostw Polski w Szermierce Klasycznej.