Doszło do wstępnego porozumienia pomiędzy Zarządem Dróg i Utrzymania Miasta a handlarzami z prywatnych targowisk w Piotrkowie. Po latach sporów i protestów strony uzgodniły kompromisowe rozwiązanie. 12 marca w Urzędzie Miasta odbyło się spotkanie konsultacyjne dotyczące opłaty targowej.
Spór o stawkę targową trwa od lat. Do tej pory, opłaty wynosiły 5,00 zł za m2 na targowisku prywatnym. Handlarze domagali się usunięcia wpisu o pobieraniu opłat za nieużywane auta, służące jako zaplecze dla sprzedawców. Magistrat nie przystał na to rozwiązanie.
Kupcy sugerowali, że wysokie opłaty spowodują mogą spowodować omijanie przez handlowców piotrkowskich targowisk.
Wy bierzecie opłaty, których nie chcecie, tak? Bo tymi opłatami- 5zł czy 4zł wygonicie tych ludzi i oni nie zostawią tu nic. Jeżeli miałby zapłacić nie 500zł, a 300zł to on tu przyjedzie za te 300zł. Dlatego trzeba pomyśleć długoterminowo- czy nie lepiej obniżyć i ściągnąć więcej ludzi, czy podwyższyć i pozbyć się tych ludzi (...) Chcemy płacić 3zł. Taka jest nasza propozycja- mówi jeden z piotrkowskich kupców.
Dyrektor Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta tłumaczył, że proponowane rozwiązania są korzystne dla kupców.
- Została wprowadzona jedna wysokość stawki za samochód bez względu na wielkość samochodu- 6zł. (...) W kwestii wyjaśnienia: tu nie chodzi o te pojazdy, które sprzedają bezpośrednio spożywkę, ryby, wędliny, pieczywo, itd. - poinformował Jacek Marusiński, dyrektor ZDiUM
Konsensusem okazała się stawka 3,50zł przez cały tydzień i 6 złotych za samochód.
Wysokości opłat targowych ustala Rada Miasta.
Komentarze 3