Spotkanie zorganizowano w związku z konfliktem, jaki kilka miesięcy temu powstał w Spółdzielni, chodzi o docieplenie kilku wieżowców. Grupa spółdzielców twierdzi, że koszty inwestycji zostały zawyżone, a władze Spółdzielni odmawiają lokatorom wglądu w dokumenty. Zarząd Spółdzielni twierdzi z kolei, że działa na korzyść spółdzielców i nie ma sobie nic do zarzucenia.
„Jeżeli chcecie dowiedzieć się, ile i na co Zarząd Spółdzielni wydaje nasze pieniądze; jeżeli chcecie dowiedzieć się, jak nasza Spółdzielnia zadłuża wasze mieszkania bez waszej wiedzy i zgody; jeżeli chcecie dowiedzieć się, jakie macie prawa, co możemy razem zmienić i jak ważny jest wasz udział w nadchodzącym Walnym Zgromadzeniu w naszej Spółdzielni, zapraszamy na spotkanie z udziałem mecenasa” – kartki z taką informacją rozwieszone zostały na klatkach schodowych (organizatorzy spotkania twierdzą, że większość kartek została zerwana).
Poniedziałkowe spotkanie miało kilka punktów porządkowych: historia powstania tzw. grupy inicjatywnej, strona prawna działalności Spółdzielni oraz pytania mieszkańców. Rozdawano też ulotki z informacją o kandydatach do nowej Rady Nadzorczej Spółdzielni. - Osoby zgłoszone do kandydowania zamierzają zająć się weryfikacją wysokości czynszów mieszkaniowych i wszelką kontrolą nad pracą Zarządu oraz rozbudowanymi kosztami administracyjnymi Spółdzielni. Razem możemy dużo zmienić! Zarząd Spółdzielni nazywa nas „buntownikami z bloków 201, 202, 203”, a my jedynie domagamy się praw, które przysługują każdemu z nas, wszystkim członkom Spółdzielni – przeczytać można na ulotce rozdawanej podczas spotkania.
Walne Zgromadzenie Spółdzielni ma się odbyć w najbliższy piątek.