Niekontrolowany proces spalania w miejscu do tego nieprzeznaczonym - czyli po prostu pożar - to nieszczęście, którego niestety wielu z nas nie udało się uniknąć.
Wczoraj wieczorem, kilka minut przed 19.00, dyżurny tomaszowskiej komendy policji
otrzymał informację, że z jednej z komórek wielorodzinnego budynku mieszkalnego przy ulicy Murarskiej wydobywa się dym. Przyczyną pożaru były sadze.
Do tragedii doszło 1 stycznia około godziny 19.00 w miejscowości Eminów w powiecie Tomaszowskim (gmina Rokiciny).
Nie jest jeszcze znana przyczyna pożaru ośrodka wczasowego "Borki".
11-letni Szymon z Woli Krzysztoporskiej uratował swoją rodzinę przed zaczadzeniem.
Dziś ok. 16.00 na trzecim poziomie parkingu w galerii Focus Mall doszło do pożaru samochodu osobowego marki Seat. Nikomu nic się nie stało.
Na terenie gminy Moszczenica doszło do pożaru, w wyniku którego spaleniu uległa stodoła wraz ze znajdującymi się w niej płodami rolnymi.
Tomaszowscy strażacy wyłowili z Pilicy zwłoki mężczyzny, który zaginął 17 lipca. Tego dnia wspólnie ze znajomymi wybrał się na spacer nad rzekę. Później rozebrał się i skoczył do Pilicy. Finał wyprawy nad rzekę zakończył się tragicznie.
Zapalił się las w rejonie Parzniewic. Do akcji przystąpili piotrkowscy strażacy wsparci przez 6 jednostek OSP. Wykorzystano również specjalny samolot gaśniczy. Po zakończeniu szkolenia przyszła kolej na prawdziwą akcję, tym razem w Głuchowie w powiecie łódzkim wschodnim.
Trzy i pół tysiąca metrów kwadratowych strawił ogień w tomaszowskim Formaplanie. W akcji gaśniczej brały udział aż 23 zastępy straży pożarnej. Walka z żywiołem trwała kilka godzin.