Policjanci, zabezpieczający zbiornik wodny dostrzegli dym unoszący się nad lasem i szybko zaalarmowali odpowiednie służby. Jak się okazało zagrożenie było naprawdę duże. Ogniem zajęte było już kilkaset metrów kwadratowych lasu , konieczna była ewakuacja kilkunastu osób, a samo gaszenie pożaru w  okolicach Lubiaszowa  trwało kilka godzin.

- Po dopłynięciu łodzią do miejsca zagrożonego pożarem w dalszą drogę ruszyli pieszo. Funkcjonariusze po drodze powiadomili o niebezpieczeństwie leśniczego i wraz z nim samochodem straży leśnej dotarli na miejsce zagrożenia. Po dokładnym zlokalizowaniu ognia policjanci natychmiast powiadomili swoją jednostkę jak również straż pożarną. Bardzo szybko na miejsce zdarzenia dotarły jednostki straży wsparte służbą leśną i funkcjonariuszami policji wodnej z Tomaszowa. Z rejonu bezpośredniego zagrożenia pożarem na czas gaszenia ognia służby ratunkowe ewakuowały kilkanaście osób w tym kilku wędkarzy znajdujących się na brzegu w zagrożonym rejonie. Po trwającej kilka godzin akcji dowódca straży pożarnej poinformował o ugaszeniu pożaru na przestrzeni kilkuset metrów. - poinformowała Ewa Drożdż z KMP w Piotrkowie.

Szybka reakcja policjantów najprawdopodobniej zapobiegła rozprzestrzenianiu się ognia na większe połacie lasu.