TERAZ3°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Z elektrowni zniknęły pojemniki z promieniotwórczym izotopem

12
12 sob., 30 listopada 2013 10:37
Z Elektrowni Bełchatów skradziono dwa ołowiane pojemniki zawierające radioaktywne izotopy kobaltu - zamknięte nie stanowią zagrożenia. Kradzież potwierdza rzecznik prasowy Elektrowni Bełchatów.
Zdjęcie
Autor: Fot. PGE GiEK SA

- Na terenie Oddziału Elektrownia Bełchatów w obszarze zbiorników odpopielania w trakcie prowadzenia prac modernizacyjnych zleconych formie zewnętrznej stwierdzono zaginięcie dwóch pojemników zawierających źródła izotopowe – mówi Iwona Paziak, rzecznik prasowy PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna SA. - Źródła będące w tych pojemnikach nie zagrażają zdrowiu i życiu ludzkiemu. Zagrożenie dla zdrowia pojawia się w momencie zniszczenia obudowy pojemnika i wydostania się źródła na zewnątrz. Wielkość zagrożenia zależy od rzeczywistego czasu i odległości przebywania w obszarze oddziaływania źródła. Brakujące pojemniki zawierające izotopy kobalt 60 służyły do pomiarów poziomu popiołu w zbiornikach. Zainstalowane zostały w 1992 r., co oznacza, że w znacznym stopniu już zostały wyeksploatowane. Źródła izotopowe wielkości ziarnka grochu znajdowały się w ołowianych pojemnikach ochronnych ważących ok. 200 kg każdy – dodaje rzecznik.

Według Państwowej Agencji Atomistyki - pojemniki były zamknięte i w takiej formie nie stanowią zagrożenia dla ludzi i środowiska.
- Generalnie można stwierdzić, że zagrożenie jest tylko dla osoby, która by rozszczelniła ten pojemnik czy też osób przebywający w jej otoczeniu. O zagrożeniu można mówić w przypadku przebywania w odległości 1 m – mówi Monika Kaczyńska, rzeczniczka Agencji.
Nie jest wykluczone, że pojemniki trafiły na złom.

Podsumowanie

    Komentarze 2

    reklama

    Dla Ciebie

    3°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio