TERAZ5°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Bardzo dobra
reklama

Tomaszów przygotowany na wielką wodę

KaPie
KaPie pon., 8 lutego 2010 14:03
Po złych doświadczeniach z 2005 roku, gdy wylały rzeki Czarna i Wolbórka, władze miasta wolą dmuchać na zimne. - Powódź ma to do siebie, że może wystąpić w każdej chwili - powiedział Leszek Jakubowski, kierownik Zarządzania Kryzysowego w tomaszowskim magistracie.

- Jeżeli tylko roztopy będą duże, to musimy liczyć się z możliwością wystąpienia podtopień, a w najgorszym wypadku powodzi. Dlatego przygotowujemy się do tego. Jeszcze w połowie stycznia uzupełniliśmy nasz magazyn o następne 20 tys. worków, które mogą zostać użyte w przypadku powodzi. Mamy zaktualizowane wszystkie umowy z podmiotami, które świadczą usługi na rzecz miasta w przypadku wystąpienia zagrożenia. A co najważniejsze, wzorem lat ubiegłych, porozumieliśmy się z wlaścicielami stawów, które znajdują się między Tomaszowem a Ujazdem. Od tamtej strony zazwyczaj przychodziła duża woda. Te stawy w tej chwili są puste i, tak jak w latach poprzednich, przejmą część wody, spływającej z tamtej strony - wyjaśnia Leszek Jakubowski.

 

Poziomy wód w rzekach sprawdzane są codziennie. Dzisiaj sytuacja jest stabilna, jednak jeśli przyjedzie nagłe ocieplenie, to miastu grozi powtórka sprzed 5 lat. W marcu 2005 roku powódź spowodowała w Tomaszowie wielomilionowe straty. Zalane zostały zakłady produkcyjne, gospodarstwa  i budynki mieszkalne.

Podsumowanie

    Komentarze 0

    reklama

    Dla Ciebie

    5°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio