TERAZ2°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Region: W Bogusławicach pogonili lisa

A.Stańczyk
Aleksandra Stańczyk sob., 22 października 2011 18:38
Wystawa koni rasy małopolskiej, wyścig quadów, gry i zabawy, rywalizacja koń kontra samochód, a przede wszystkim Bieg Świętego Huberta - dziś w Bogusławicach hubertowiny.
Autor: fot. Jarek Mizera

Zabawę rozpoczęto już o godz. 10.00. Tuż po wystawie koni małopolskich i pokazie ogierów przyszedł czas na główny punkt imprezy, czyli zamknięcie sezonu tradycyjną pogonią za lisem.


- Łatwo na pewno nie było, lis był dosyć szybki, ale konik jest w formie, da się nad nim zapanować. To nie była moja pierwsza gonitwa, nie jestem taki „świeżak”, więc nie było źle - mówił ten, który dopadł lisa, czyli 21-letni Damian Zmorek z Częstochowy. - Mam to właściwie zaszczepione od dziecka, bo mój tata też lubił konie. W wieku 5 lat uczestniczyłem już w zawodach jeździeckich. Teraz tylko udoskonalam swoje umiejętności. Taka pasja wymaga oczywiście wyrzeczeń, poświęcenia. Wiadomo, że ludzie w moim wieku chodzą na imprezy, ale ja nie mogę sobie na to pozwolić, bo jednak szkoła i konie zabierają dość sporo czasu. Trzeba dążyć do doskonałości.


Po wielkiej pogoni przyszedł czas na zabawę. Pieczenie prosiaka, pokaz sztucznych ogni, a nawet ujeżdżanie elektrycznego byka czekały na tych, którzy postanowili świętować w Bogusławicach do późna.

 

AS

 

 

O Hubertusie również w kolejnym (43) numerze „Tygodnia Trybunalskiego”

Podsumowanie

    Komentarze 4

    reklama

    Dla Ciebie

    2°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio