TERAZ1°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Mirosław Jeleń: Trochę w mieście, trochę w areszcie

A.Wolski
Artur Wolski pon., 23 listopada 2015 10:53
Chciał sprawdzić czy w lokalach wyborczych przestrzegane jest prawo. Teraz stanie przed sądem. Mirosław Jeleń - b. kandydat na prezydenta Piotrkowa głosował w stanie nietrzeźwym, do tego próbował oddać głos aż trzykrotnie. Został zatrzymany przez Straż Miejską, a sprawa trafiła do temidy.
Zdjęcie

Mirosław Jeleń był gościem poniedziałkowego programu O tym się mówi na antenie Radia Strefa FM. Wcześniej jego historii całą stronę poświęciła „Gazeta Wyborcza”.

 

Nasz gość relacjonował: - Mój lokal wyborczy jest przy Wojska Polskiego 133a. Poszedłem po czterech piwach zagłosować. Stanąłem na końcu kolejki i się nie chwieję. Ciekawe, wyprowadzą mnie czy nie. Chciałem sprawdzić, jak jest przestrzegane prawo. (…) Podszedłem do pani, podałem jej kartę płatniczą zamiast dowodu. Powiedzieli, że to karta, więc dałem dowód. Wziąłem kartę, podpisałem, zagłosowałem i wyszedłem. Za godzinkę wypiłem piwko i znowu wchodzę z dowodem. Pan mi powiedział, że już głosowałem, więc przeprosiłem i wyszedłem. Znów po piwko i trzeci raz podszedłem, a miałem jeszcze dwa piwka w reklamówce, no i kapkę się w lokalu rozlało jedno z nich. Komisja okazała się czujna. Po wyjściu z lokalu zatrzymała mnie Straż Miejska.

I sprawa trafiła do sądu. Kolejna rozprawa odbędzie się 9 grudnia.

 

Mirosław Jeleń w 2006 roku był kandydatem na prezydenta Piotrkowa. Pytaliśmy go, co od tamtej pory robił. – Byłem trochę w mieście, trochę w areszcie.

 

Powtórzenie rozmowy o 17:30. Zapraszamy!

 

Podsumowanie

    Komentarze 10

    reklama

    Dla Ciebie

    1°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio