TERAZ2°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Komu śmierdzi na wsi?

M.Cecotka
Marcin Cecotka śr., 8 sierpnia 2018 06:59
Rolnicy chcą, by ci, którzy przeprowadzają się z miasta na wieś podpisywali oświadczenie. Specjalne oświadczenie.
Zdjęcie
Autor: fot. pixabay

Krajowa Rada Izb Rolniczych wysłała do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi propozycję takiej deklaracji. Nowy mieszkaniec wsi miałby podpisać, że "znana jest mu specyfika warunków życia na terenach związanych z produkcją rolną i w związku z tym nie będzie występować z jakimikolwiek roszczeniami". O co dokładnie chodzi? To w radiowym Maglu wyjaśniał przewodniczący Izby. - Warunki pracy na wsi są specyficzne i trudno zapewnić, że praca rolnika będzie trwała od określonej godziny do określonej godziny - mówił Wiktor Szmulewicz. - To jest uzależnione od warunków atmosferycznych. Nie wszyscy to akceptują.

 

Przewodniczący uważa, że klasycznych rolników jest dziś znacznie mniej, a ci, którzy na wieś przeprowadzają się z miasta, często w ogóle nie rozumieją specyfiki pracy na roli. - Jednym przeszkadza kombajn pracujący po godzinie 22.00, drugim pianie koguta wcześnie rano, a jeszcze innym zapach obornika. A przecież są normy, nakazujące przykryć obornik w ciągu dwunastu godzin. Coraz częściej takie sprawy zgłaszane są na policję, słychać o konfliktach na linii rolnik - nowy mieszkaniec wsi. Wcześniej tego nie było, bo na wsi mieszkali sami rolnicy.


Zdaniem W. Szumlewicza sprawę prawnie załatwiłoby podpisanie oświadczenia o zapoznaniu się i zaakceptowaniu warunków życia na wsi. Nie będzie to jednak takie proste. Głos w sprawie zabrała już rzeczniczka Ministerstwa, która powiedziała, że "to zbyt daleko posunięta deklaracja, co w efekcie mogłoby wpływać na ograniczenie praw obywatelskich".

 

Podsumowanie

    Komentarze 80

    reklama

    Dla Ciebie

    2°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio