Do bardzo groźnego wypadku doszło dziś po godzinie 15-stej na łódzkim wiadukcie w Piotrkowie. Trzy osoby trafiły do szpitala.
47-letni łodzianin kierując volkswagenem golfem potrącił ze śmiertelnym skutkiem leżącego na jezdni 52-letniego mieszkańca powiatu.
Kierowca samochodu osobowego marki Ford Escort potrącił 60-letniego mieszkańca miejscowości Radziątków, który szedł przy prawej krawędzi jezdni. Po wypadku kierowca zbiegł.
W ciągu dwóch dni długiego weekendu na drogach Piotrkowa doszło do dwóch wypadków drogowych, w których 2 osoby zostały ranne. Policjanci zatrzymali też 5 nietrzeźwych kierujących.
Do nietypowego wypadku doszło w Swolszewicach Małych. Fiat Uno zderzył się z 5-letnim koniem.
Pościg za byłą ukochaną zakoczył się tragedią.
W Bronisławowie doszło do wypadku drogowego z udziałem Opla Kadeta, którym kierował 20-letni mieszkaniec Budziszewic i Toyoty Rav, którą kierował 21-letni mieszkaniec Popielaw. W wyniku zdarzenia śmierć na miejscu poniósł kierowca opla.
Zginął 68-letni mężczyzna mieszkaniec gm. Żelechlinek. Do wypadku doszło w Radwance.
Zginęła 44-letnia kobieta. Jak wynika ze wstępnych ustaleń kierująca daewoo tico 43-letnia mieszkanka powiatu, wjeżdżając na skrzyżowanie Kopernika i 3 Maja nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu kierującemu mercedesem vito 30-letniemu mieszkańcowi powiatu Łódź Wschód.
W sobotę rano na drodze krajowej numer 1 w okolicach bazaru w Tuszynie doszło do wypadku, w którym zginęła kobieta potrącona przez nadjeżdzający pojazd.
Jest słabo widoczna zarówno w dzień, jak i o zmierzchu. Zdarza się, że kierowcy jadący od strony Sulejowa gwałtownie hamują i w ostatniej chwili zmieniają pas ruchu. Cudem nie doszło tam jeszcze do wypadku. Mowa o barierce zamykającej pas ruchu ustawionej przy światłach, tuż przy wjeździe do Piotrkowa od strony Sulejowa. Umieszczone na niej światła są prawie niewidoczne.