W poniedziałek rano odbyło się kolejne, trzecie już, spotkanie zespołu do spraw zmian w oświacie. Chwilami dyskusja, zwłaszcza jeśli chodzi o dyrektorów szkół, była burzliwa.
Spotkali się już dwa razy, by rozmawiać o tym, jak w miarę bezboleśnie wygasić gimnazja w mieście. Do jakich wniosków doszli?
Prezydent Piotrkowa powołał zespół, który będzie pracował nad wprowadzeniem w życie zmian w oświacie – chodzi oczywiście o wygaszanie gimnazjów.
Gimnazja zostaną zlikwidowane – to już fakt. W Piotrkowie mamy 5 takich placówek. O tym, jak będzie przebiegał proces ich wygaszania rozmawiamy z prezydentem miasta Krzysztofem Chojniakiem.
Pozostajemy przy sprawach związanych z reformą edukacji. Polskie Stronnictwo Ludowe protestuje przeciwko projektowi likwidacji gimnazjów. Dlaczego? Tłumaczył to na antenie radia przewodniczący Sejmiku Województwa Łódzkiego.
Sześć autokarów z nauczycielami i działaczami Związku Nauczycielstwa Polskiego z Piotrkowa pojechało do Warszawy na protest przeciwko likwidacji gimnazjów. Wśród nich był były poseł SLD Artur Ostrowski.
W przyszłym roku szkolnym prawie na pewno czekają nas zmiany w edukacji. Wygaszane będą gimnazja. W Piotrkowie jest ich pięć, co zatem stanie się z budynkami po tych szkołach?
30 tysięcy złotych rozdysponował Zarząd Powiatu Bełchatowskiego na granty oświatowe, czyli realizację ponadstandardowych działań w szkołach i placówkach oświatowych prowadzonych przez powiat bełchatowski.
Kto pójdzie do szkoły 1 września 2016 roku? Takie pytanie zadają sobie samorządy, bo sześciolatki nie będą musiały rozpoczynać jeszcze edukacji, a siedmiolatki będą przecież w II klasie. Kogo w takim razie będą uczyć nauczyciele?
W piątek 22 stycznia w II Liceum Ogólnokształcącym im. Marii Skłodowskiej – Curie odbyło się tradycyjne spotkanie opłatkowe pracowników oświaty z władzami miasta Piotrkowa Trybunalskiego. W uroczystości uczestniczyli dyrektorzy, nauczyciele różnych typów szkół, prezesi związków zawodowych funkcjonujących w oświacie oraz przedstawiciele duchowieństwa w tym bp. Marek Marczak.