Podobno ktoś czynił cuda, ale było to ponad dwa tysiące lat temu. W hali "Relax" cud się nie zdarzył. Piotrcovia nie odrobiła szesnastobramkowej straty z pierwszego półfinałowego meczu Pucharu Polski i chociaż wygrała, to jednak w sumie ... przegrała.
To nie była udana inauguracja ligowej wiosny w Bełchatowie. W obecności 5 tysięcy widzów PGE GKS Bełchatów przegrał z Lechem Poznań 2:3 (0:1).
Dobiegły końca rozgrywki Amatorskiej Halowej Ligi Piłki Nożnej. Nowym mistrzem została drużyna Bieniek-Prym, która w ostatnim spotkaniu z Gramini udowodniła, że zasłużenie wywalczyła tytuł. Mecz, którego stawką był już tylko prestiż (fragment spotkania na zdjęciu), zakończył się wygraną mistrzów 3:2. Trzecie miejsce zajęli poprzedni mistrzowie, zespół Barwilu-Omegi. W czasie następnego weekendu odbędą się spotkania barażowe o miejsca w nowej I i II lidze. Kolejny halowy sezon rozpocznie się późną jesienią, zaś za kilka tygodni piłkarze-amatorzy zaczną grać w rozgrywkach na otwartym boisku. Organizatorem ligi był tradycyjnie piotrkowski Ośrodek Sportu i Rekreacji.
Piotrków sportem stoi. Rokrocznie miasto wspiera finansowo piotrkowskie kluby sportowe, niektóre bardziej, inne mniej. Od 2009 roku zmieniły się zasady przyznawania dotacji na rozwój sportu. Co to oznacza dla zarządów klubów? Podobno kłopoty i trudności. - Piotrków jest bardzo mocny, jeśli chodzi o sport, i trzeba przyznać, że na sport dużo pieniędzy się w naszym mieście przeznacza, bo warto. Warto w to inwestować, zresztą są tego wyniki – mówi Piotr Stępień, dyrektor AKS.
Powoli kończą się rozgrywki Amatorskiej Halowej Ligi Piłki Nożnej. Ostatnie rozstrzygnięcia poznamy w czasie najbliższego weekendu. Nadal bez odpowiedzi pozostaje pytanie: Kto zostanie mistrzem I ligi? Wiele wskazuje na to, że o tytule może zdecydować ostatni mecz sezonu. W niedzielę (1 marca) o 13:06 rozpocznie się spotkanie między zespołami Bieniek-Prym i Gramini. Jeżeli jednak Bieniek-Prym wygra wcześniej zaległe spotkanie z Haftiną to niezależnie od ostatniego meczu zdobędzie tytuł mistrzowski. Uroczyste wręczenie nagród najlepszym drużynom i zawodnikom planowane jest w niedzielę o 13:30.
Chociaż stare piłkarskie porzekadło mówi, że "dopóki piłka w grze" to wydaje się jednak, że Barwil-Omega nie obroni tytułu mistrzowskiego. Tę drogę zamknęli mistrzom piłkarze PEUK-Roki. Po bramce Wojciecha Pyszczka piąty zespół w tabeli długo prowadził 1:0. W końcówce trafił do bramki Włodzimierz Robaszek, ale wystarczyło to tylko do remisu. Lider rozgrywek Bieniek-Prym wygrał szczęśliwie z Browarami, a o zwycięstwie zdecydował gol Pawła Góralczyka.
W meczu na szczycie drugiej ligi Bioekol rozbił 3:0 SportShop i ma już cztery punkty przewagi nad tą drużyną.
Czy wszechobecny kryzys dotknął także piotrkowską Concordię? Pytanie takie nasuwa nietypowy strój obrońcy.
Czy to koniec profesjonalnej piłki nożnej w Bełchatowie? Ogólnopolskie gazety doniosły, że Polska Grupa Energetyczna SA zdecydowała o zaprzestaniu sponsorowania grającego w ekstraklasie GKS-u Bełchatów.
Przed kilkoma tygodniami pisaliśmy o tym, że obrońcy mistrzowskiego tytułu - piłkarze Barwilu-Omegi stracili właściwie szanse na wygranie rozgrywek. Okazało się jednak, że te słowa podziałały na nich mobilizująco. Na cztery kolejki przed końcem tracą już tylko cztery punkty do lidera. Zdecydowało o tym zwycięstwo nad zespołem Bieniek-Prym 1:0, po bramce Krzysztofa Jaworskiego. Kolejne bramki do swojego bogatego dorobku dołożył Włodzimierz Robaszek, który otwiera klasyfikację strzelców z 25 trafieniami.
Czy Piotrcovia i Focus Park Kiper będą zmuszone rozgrywać swoje mecze ligowe poza Piotrkowem? Taki czarny scenariusz jest prawdopodobny, jeżeli miasto nie podejmie szybko decyzji o budowie nowej hali sportowej lub modernizacji hali Relax.