- Stadion Concordii przy ulicy Żwirki będzie modernizowany. Pragnę o tym zapewnić wszystkich, którzy losem obiektu są zainteresowani - zapewnia prezydent Piotrkowa Krzysztof Chojniak. - To nie jest jakieś małe podwóreczko, które wystarczy pozamiatać i posprzątać - dodaje prezydent Chojniak.
Piotrkowski stadion ma spełniać standardy PZPN. Inwestycja jest na razie w fazie projektu. Miasto podpisało pod koniec marca umowę na opracowanie projektu modernizacji stadionu piłkarsko – lekkoatletycznego.
Ponad 10 ton żywności ma do rozdania piotrkowska fundacja Divine Mercy współpracująca z łódzkim Caritasem. Akcja właśnie ruszyła. Mąka, mleko, sery, płatki kukurydziane, dżem - to pierwsze produkty jakie otrzymują wskazane przez MOPR osoby. Z tej formy pomocy można skorzystać raz w miesiącu. Fundacja mieści się przy ul. Pijarskiej 4 w Piotrkowie.
- Przykro, że klub musi grać na takim obiekcie - powiedział Dariusz Piekarczyk - dziennikarz "Polski-Dziennika Łódzkiego" autor komentarza, w którym stadion Concordii zyskał nazwę Estadio da Gruz.
Z relacji z sobotniego meczu Concordii Piotrków z Freskovita-Ruch Wysokie Mazowieckie Dariusz Piekarczyk - dziennikarz "Polski-Dziennika Łódzkiego" tak podsumował wygląd stadionu miejskiego przy ul. Żwirki.
W 19 kolejce III ligi Concordia Piotrków pokonała na własnym boisku Freskovite-Ruch Wysokie Mazowieckie 1:0.
PGE GKS Bełchatów wygrał w Białymstoku z Jagiellonią 1:0 w 23 kolejce Orange Ekstraklasy.
Bramkę na wagę pierwszych trzech punktów w rundzie wiosennej zdobył strzałem z rzutu wolnego Łukasz Garguła w 61 min.
Drużyna Reprezentacji Piotrkowa nie okazała się gościnna dla Reprezentacji Sejmu. W meczu piłki nożnej rozegranym w Hali Relax gospodarze pokonali parlamentarzystów 8:3.
Jak blisko jest Andrew Tarnowskiemu do Mickiewicza? Ostatni mazur, jak Ostatni zajazd na Litwie, przedstawia zmierzch pewnego świata. Tarnowski opowiada o polskiej przedwojennej arystokracji, opisując XX-wieczne dzieje swojego rodu i rodzin z nim skoligaconych.
Przełożeni major Kamieńskiej doceniają jej profesjonalizm i tzw. szósty zmysł. Nic zatem dziwnego, że postawili przed nią wyjątkowo trudne zadanie - ma zapobiec planowanemu morderstwu. I co ciekawe, nie chodzi tu wcale o uratowanie życia przyszłej ofierze!
Marc Chagall – malarz, grafik, rysownik, ilustrator, fotograf, pisarz, poeta – to jeszcze nie koniec listy. Pracował z największymi artystami XX wieku, ale do końca życia pozostał biednym, rosyjskim Żydem,
który najlepiej się czuje, rozmawiając z ludźmi w języku swojego dzieciństwa. Jak naszkicować portret genialnego malarza? Jonathan Wilson próbuje tej sztuki z powodzeniem. Barwne, plastyczne opisy sprawiają, że równie łatwo przenosimy się z Chagallem do dziewiętnastowiecznej Rosji, jak do Paryża początków
XX wieku, lub do Nowego Jorku lat czterdziestych. Anegdoty, smakowite szczegóły, wreszcie fakty,
na ujawnienie których nie każdy biograf by się zdecydował – to wszystko sprawia, że książka Wilsona jest wciągającą opowieścią o życiu geniusza.