Kontrakt, który Janas podpisał w Bełchatowie, jest bezterminowy. Umowa ma obowiązywać tak długo, aż któraś ze stron nie zdecyduje się jej wypowiedzieć.
Pochodzący z Pabianic Paweł Janas wraca do regionu łódzkiego. Przed laty grał we Włókniarzu Pabianice i Widzewie. Z sukcesami prowadził Legię Warszawa, wprowadzając ją do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Z reprezentacją Polski pojechał na mundial do Niemiec w 2006 roku, ale poniósł tam sromotną porażkę.
W ubiegłym sezonie Janas był dyrektorem sportowym Kolportera Korony Kielce. Wobec zapowiedzi wycofania się z finansowania klubu właściciela Kolportera Krzysztofa Klickiego, Janas zdecydował się na zakończenie pracy w Kielcach. Szefowie PGE GKS Bełchatów złożyli mu bardzo atrakcyjną ofertę, dlatego zdecydował się na powrót do ekstraklasy.
Dla Janasa praca w Bełchatowie jest szansą na podreperowanie wizerunku. Po nieudanym mundialu "Janosik" stał się wrogiem publicznym nr 1 w Polsce. Kibice i dziennikarze obwiniali go za wszystkie niepowodzenia polskiej drużyny. Po mundialu Janas wycofał się z życia publicznego i dopiero rok później przyjął propozycję pracy w Kielcach.
Jeśli Klicki definitywnie wycofa się z działalności w Koronie, Janas może ściągnąć kilku piłkarzy kieleckiego klubu do Bełchatowa. Z pewnością osoba nowego trenera GKS mogłaby pomóc w negocjacjach z właścicielem Kolportera Korony.
Janas zastąpił na stanowisku trenera Jana Złomańczuka, który w trybie awaryjnym przejął drużynę po zwolnionym w trakcie rundy wiosennej Oreście Lenczyku. Złomańczuk znów będzie pełnił w bełchatowskim klubie funkcję koordynatora do spraw młodzieży. Nieoficjalnie wiadomo, że Złomańczuk nie chciał być pierwszym trenerem GKS.
Wśród kandydatów do stanowiska trenera bełchatowskiej drużyny wymieniano także Czesława Michniewicza i Ryszarda Wieczorka. Ten pierwszy był faworytem kibiców, natomiast władze klubu od dawna chciały zatrudnić Janasa. Wieczorek był "planem rezerwowym", na wypadek, gdyby "Janosik" nie zdecydował się na podjęcie pracy w Bełchatowie. Szybko jednak okazało się, że Wieczorek nie będzie chciał pracować w GKS, ponieważ najprawdopodobniej zostanie na kolejny sezon w Górniku Zabrze.
(Paweł Hochstim)
Więcej na ten temat czytaj
w POLSKA Dziennik Łódzki
- Takie mecze trzeba umieć wygrywać
- Punkty były blisko. Porażka Piotrkowianina w Kwidzynie
- Turniej tenisa stołowego w OSiRze pod hasłem "Ferie po to są robione byś nie spędzał ich z ajfonem"
- Piotrcovia awansowała do ćwierćfinału Pucharu Polski
- Młodzież UKS Piotrcovia na meczu Widzewa
- 1000 bramek Romany Roszak. Kolejna wygrana Piotrcovii
- Dwa medale piotrkowskich młodzików w Częstochowa CUP
- Bardzo ważna wygrana Piotrcovii
- Piotrkowianin wygrał ostatnie sparingowe spotkanie