W piątkowe popołudnie przedstawiciele osób handlujących na targowisku miejskim przy Hali Targowej przyszli do urzędu miasta, aby złożyć list otwarty do prezydenta Piotrkowa dotyczący przyszłości handlu w tym rejonie.
Spór kupców z piotrkowskim Urzędem Miasta trwa. Tym razem handlarze chcą przyjrzeć się kosztom funkcjonowania miejskich targowisk. W związku z tym złożyli do magistratu wniosek o udostępnienie informacji publicznej. Chcą poznać bilansy wpływów i wydatków każdego z targowisk w ciągu ostatnich 12 lat.
W Piotrkowie nie milkną echa kolejnego już protestu kupców z targowiska przy ulicy Targowej. Do porozumienia między handlującymi a Urzędem Miasta i Zarządem Dróg i Utrzymania Miasta nadal nie doszło. Ale do sprawy odniósł się na antenie Radia Strefa FM dyrektor ZDiUM-u.
Kupcy handlujący na piotrkowskich targowiskach ponownie protestowali przeciwko wzrostowi opłat za prowadzenie handlu. Handlarze zebrali się przy budynku hali targowej. Przygotowali specjalne pismo ze swoimi postulatami, które podpisało 70 osób oraz symboliczną taczkę dla prezydenta i dyrektora Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.
Kupcy z miejskiego targowiska w Piotrkowie protestowali przed Urzędem Miasta przy Pasażu Rudowskiego. Kilkadziesiąt osób sprzeciwiało się w ten sposób podwyżkom cen, jakie miasto wprowadziło za możliwość prowadzenia sprzedaży na straganach.
W czasach rozprzestrzeniania się koronawirusa, na targowiskach w Piotrkowie Trybunalskim można handlować jedynie tzw. artykułami pierwszej potrzeby. To oznacza, że wielu kupców nie ma możliwości podjęcia pracy, którą przed epidemią zajmowało się na co dzień. Kiedy ograniczenia zostaną zniesione?
Pismo z prośbą o zawieszenie lub odroczenie opłaty czynszowej i zniesienie opłaty targowej na targowiskach miejskich i prywatnych wystosowali kupcy do prezydenta Piotrkowa. Powód to oczywiście epidemia koronawirusa, której skutki dotykają przede wszystkim drobnych przedsiębiorców.
Handlujących na miejskich targowiskach coraz mniej, w dodatku szykują się do strajku. Powód to podwyżka opłat targowych w mieście – takie informacje przekazał jeden z radnych podczas ostatniej sesji Rady Miasta. Władze Piotrkowa twierdzą, że handlujących ubyło, bo jest zima.
Spodziewali się podwyżek, ale… nie takich. Opłaty targowe w Piotrkowie wzrosły i to drastycznie, bo w niektórych przypadkach nawet o 150%. Kupcy prowadzący handel przy Targowej czy przy Dmowskiego mówią, że „pójdą z torbami” i proszą władze miasta o wycofanie się z decyzji o podwyżkach.
Otrzymaliśmy filmik nakręcony przez jednego z naszych czytelników zatytułowany „Świnie w Piotrkowie”. Nie dotyczy on jednak hodowców wieprzowiny a kupców, którzy co tydzień handlują na targowisku przy ul. Dmowskiego. I tego co po nich zostaje.