Od pierwszego stycznia emeryt musi podjąć decyzję: praca czy emerytura. Osoby, które po przejściu na emeryturę pozostały na etacie w firmie, w której dotychczas pracowały, bez rozwiązania umowy, będą teraz musiały wybrać między emeryturą a pensją od pracodawcy.
Podwyżki płac, wyższy odpis na fundusz socjalny i umowy na czas nieokreślony po trzech miesiącach – porozumienie z pracodawcą w tej sprawie podpisała przed Świętami Bożego Narodzenia Solidarność z sieci Kaufland. Przypomnijmy, że pod koniec listopada lepszych warunków pracy i płacy domagali się m.in. pracownicy centrum dystrybucyjnego w Rokszycach pod Piotrkowem. Chcieli podwyżek (100 zł dla każdego pracownika), premii świątecznej, ale przede wszystkim obniżenia norm wydajności, które przekraczały ludzkie siły.
Dwie złodziejki wykorzystały naiwność starszej kobiety i ukradły jej kilkadziesiąt tysięcy złotych. 77-latka powiadomiła policję.
Jeden zagadywał ekspedientkę, a dwaj pozostali kradli pieniądze z kasetki. Piotrkowscy policjanci zatrzymali 16-latka podejrzewanego o kradzież.
Słowo kibic na ogół kojarzy się negatywnie, tymczasem kibice łódzkiego Widzewa zrzeszeni w piotrkowskim fanclubie tego zespołu wydają się temu twierdzeniu przeczyć.
Funkcjonariusze z Kamieńska już od jakiegoś czasu bacznie przyglądali się kradzieżom jakie miały miejsce na terenie powiatu radomszczańskiego. 3 stycznia sprawcy wpadli na gorącym uczynku, kiedy kradli przewody w okolicach małej miejscowości w gminie Kamieńsk.
Mogą odwiedzać dziecko w Domu Dziecka lub innej placówce opiekuńczej, mogą zabierać je na spacery, lody czy do kina...
21 – letniego piotrkowianina oraz 38 – letniego mieszkańca województwa łódzkiego, podejrzewanych o kradzież alkoholu z jednego z magazynów znajdujących się na obrzeżach Piotrkowa zatrzymali policjanci z Komisariatu Policji w Woli Krzysztoporskiej.
Podwyżki płac, wyższy odpis na fundusz socjalny i umowy na czas nieokreślony po trzech miesiącach – porozumienie z pracodawcą w tej sprawie podpisała 22 grudnia Solidarność z sieci Kaufland.
Tadeusz Wypych, rolnik z Piotrkowa, od kilku lat prowadzi ożywioną korespondencję z Urzędem Miasta w sprawie nieprawidłowo - według piotrkowianina - naliczonego podatku od jego gruntów.