Nie tylko Radzie Miasta, ale i całej Radzie Powiatu w Piotrkowie przygląda się prokurator. Chodzi o sprawdzenie, czy radni nie zasiadają lub zasiadali w zarządach klubów sportowych prowadzących działalność gospodarczą.
Na sześć miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na dwa lata oraz 600 zł grzywny skazał wczoraj Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim Tomasza S., byłego wiceprzewodniczącego rady miasta. Wyrok zapadł bez procesu, bo Tomasz S. przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze.
Foliowe, niebieskie, torebkowe kapcie na gumce na stałe wpisały się w krajobraz polskich szpitali. Po wielu latach przymusu ich noszenia, nadchodzą czasy, kiedy powoli znikać będą z placówek służby zdrowia. Jeszcze miesiąc temu niemożliwe było wejście na oddział szpitalny bez ochraniaczy. Próba wejścia bez niebieskiego rekwizytu mogła skończyć się w najlepszym wypadku awanturą z personelem szpitala.
Nie będzie obniżenia diet piotrkowskich radnych. Zostanie utworzona spółka wodno-kanalizacyjna. Po krótkiej przerwie wracają bilety socjalne. Udzielono absolutorium prezydentowi miasta. Takie decyzje zapadły podczas 36 sesji Rady Miasta Piotrkowa.
Zmniejszenie diet radnych około 25-30 procent dotychczasowej wysokości zakłada projekt uchwały, która będzie przedmiotem głosowania na najbliższej sesji Rady Miasta. Zdaniem Andrzeja Czapli przyjęcie tej uchwały pozwoli oszczędzić do końca kadencji ponad 200 tysięcy złotych.
Dwie poradnie: neurochirurgiczna i chirurgii naczyniowej zniknęły z mapy miasta. Specjalistów mieszkańcy muszą szukać w Łodzi lub Zgierzu. Kilka przychodni podstawowej opieki zdrowotnej i poradnia medycyny pracy albo zmieniły lokalizację, albo ich zadania przejęły niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej. Szpital wojewódzki w Piotrkowie nie ma już też własnej pracowni sekcji zwłok i punktu zaopatrzenia ortopedycznego.
Radni grają na zwłokę. Mieli rozpatrzyć projekt obniżenia własnych diet, wniesiony do porządku obrad na ostatniej sesji zgodnie z zapowiedzią przez przewodniczącego rady na wniosek grupy radnych PO, ale ostatecznie został on zdjęty. Jak argumentowano, o cięciach nie dyskutowano jeszcze w komisjach problemowych. Sprawa ma więc szansę trafić pod obrady nie szybciej niż za miesiąc. Czas płynie, a wraz z nim topnieje kwota 200 tys. zł, jaką miały przynieść obniżki diet.
Prokurator miał już podjąć decyzję o postawieniu zarzutów (lub umorzeniu postępowania) Pawłowi Szcześniakowi, przewodniczącemu Rady Miasta w Piotrkowie, który nie wpisał w oświadczeniu majątkowym, że zarządzał działalnością gospodarczą prowadzoną przez klub sportowy (podobnie jak jego poprzednik, Marian Błaszczyński), ale wstrzymał się z decyzją. Dlaczego?
Pismo z prośbą o dofinansowanie Szpitala Rejonowego w Piotrkowie wystosowane przez Starostwo Powiatowe do wszystkich gmin w powiecie wywołało w Piotrkowie niemałe zamieszanie. Wszystko przez jedną gminę, która odmówiła wsparcia.
Jeśli piotrkowscy radni podniosą ręce za, postąpią wbrew partykularnym interesom, ale w kasie miasta zaoszczędzą do końca obecnej kadencji około 200 tys. zł. Biuro rady miasta przygotowało już projekt uchwały w sprawie obniżenia diet radnych.