Jan Dziemdziora z Lewicy i Piotr Masiarek z PIS-u uzyskali do tej pory poparcie swoich organizacji w wyborach na prezydenta Piotrkowa. Nadal nie ma oficjalnej decyzji Platformy Obywatelskiej, choć prawie pewne jest, że o fotel pierwszego obywatela miasta będzie ubiegał się gość dzisiejszego programu O TYM SIĘ MÓWI Andrzej Czapla.
Dzisiejsze wydanie wyroku w sprawie seksafery było zagrożone. Z budynku piotrkowskiego sądu ewakuowano ludzi. Straż Pożarna otrzymała informację, że w jednym okolicznych budynków została podłożona bomba.
- Wkrótce poznamy kandydata PiS-u na prezydenta Piotrkowa - powiedział w programie O TYM SIĘ MÓWI poseł Dariusz Seliga. Poseł wymienił cztery osoby. Spośród nich wybrana zostanie jedna, która z poparciem Prawa i Sprawiedliwości będzie zabiegać o fotel w gabinecie przy Pasażu Rudowskiego.
- Warto na mnie zagłosować, bo mieszkańcy mogą zawsze liczyć na moją pomoc, a ja na pewno będę się liczył z opinią mieszkańców - powiedział w programie O TYM SIĘ MÓWI Jan Dziemdziora, pierwszy oficjalny kandydat na prezydenta Piotrkowa. A dlaczego zdecydował się walczyć o fotel pierwszego obywatela miasta?
- Nie będę kandydował na prezydenta Piotrkowa - zapowiedział w dzisiejszym programie O TYM SIĘ MÓWI Marek Mazur, przewodniczący Sejmiku Województwa Łódzkiego.
To co od dawna pozostawało jedynie tajemnicą poliszynela, dziś podczas konferencji prasowej oficjalnie potwierdziła piotrkowska lewica.
Zablokowane ulice, pracownicy policji i jednego z budynków Urzędu Miasta marzną przed swoim miejscem pracy. Z jakiego powodu?
Stanisław Boczek, od kilku dni prezes Spółdzielni Mieszkaniowej im. Juliusza Słowackiego w Piotrkowie: - Przewiduję zmiany organizacyjne.
W Gorzkowicach podsumowano projekt "Od jutra zacznij żyć lepiej", dzięki któremu bezrobotni z terenu gminy mogli bezpłatnie uczestniczyć w kursach zawodowych.
- Decyzji o kandydowaniu jeszcze nie podjąłem - powiedział w programie „O tym się mówi” prezydent Krzysztof Chojniak.