TERAZ1°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Powiedziała „STOP” testowaniu kosmetyków na zwierzętach

MaWag
MaWag czw., 11 lipca 2013 11:05
- Adoptowałam ze schroniska malutką suczkę Bejbi, która nie miała łapki. To było główną przyczyną do tego, aby rozpocząć walkę o zwierzaki – mówi Beata Kilanowska, która zbiera w Piotrkowie podpisy przeciwko testowaniu leków i kosmetyków na zwierzętach.
Zdjęcie
Autor: foto: Magda Waga

Kobieta ogólnie zajmuje się problemami zwierząt. – Pomoc wszystkich zwierzakom jest bardzo ważna, ponieważ same pomocy sobie nie udzielą. To nasza powinność. Dlatego sprzeciwiam się wiwisekcji i rozpoczęłam zbiórkę przeciw testowaniu jakiejkolwiek chemii na zwierzętach, które przecież czują tak samo jak ludzie. Należałoby przede wszystkim wiedzieć o tym, że flora i bakteryjna i skóra zwierzęcia są zupełnie różne od ludzkich, dlatego to okrucieństwo pozbawione jest sensu – mówi pani Beata.

- Ludzie nie wiedzą, czym jest wiwisekcja. A jest to mord na zwierzętach. Nawet jeśli firma podaje, że kosmetyk nie był testowany na zwierzętach, to tak naprawdę poszczególne składniki były testowane. Zwierzaki są poddawane okrucieństwu i są w tym wszystkim bezbronne – mówi pani Beata.

Wszystkie listy, na których pani Beta zbierze podpisy będą wysłane do Włoch. Później trafią do Strasburga, gdzie sprzeciw zostanie poddany ponownemu głosowaniu. Każdy, kto zechciałby powiedzieć „STOP” wiwisekcji może to zrobić, wpisując się na listy, które znajdują się w piotrkowskim schronisku dla bezdomnych zwierząt.

MW

więcej na temat wiwisekcji tutaj: http://www.eioba.pl/a/24me/wiwisekcja-zycie-gorsze-od-smierci

Podsumowanie

    Komentarze 12

    reklama

    Dla Ciebie

    1°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio