TERAZ1°C
JAKOŚĆ POWIETRZA Dobra
reklama

Piotrkowskie topole "zły duch" chodników i ulic

wt., 21 kwietnia 2009 12:36
To, że korzenie
Zdjęcie

To ,że korzenie topól niszczą chodniki i ulice ,między bajki można włożyć. Dlaczego? Ano dlatego , bo przy pomocy różnych mas nie wyłączając epoksydowych z domieszkami kruszywa można by je tak zabezpieczyć aby korzenie topól nie niszczyły w/w. Taki np. platan parkowy ,drzewo bardzo w swej korzennej strukturze i wielkości podobne do topoli rośnie czy raczej rosną przy ulicach innych miast : przykład.

No i tak jak sobie poczytałem wypowiedzi na forum do artykułu , co do których się zgadzam , co do innych nie. MZDiK w artykule kusi nas zastąpienie topól pojawieniem się innych drzew lip, klonów ,jesionów tylko jest pytanie , czy takiej samej wielkości? Podejrzewam ,że nie. Zgadzam się z opinią ,że tam gdzie drzewa zagrażają ludziom powinny zostać wycięte inne jak najbardziej pozostawione pod groźbą surowej kary za ich wycięcie. A co się dzieje z wyciętymi drzewami , tutaj pytanie jest najważniejsze. I tu pole do popisu powinny mieć instytucje , które powinny dociekliwie szukać odpowiedzi na tak zadane pytanie.

Ciekawe , czy włodarze MZDiK zastanowili się , co będzie się działo po wycięciu topól na danym terenie? Dlaczego były one właśnie tam posadzone , a nie gdzie indziej? Odpowiedź jest banalna ponieważ na terenie podmokłym topola działa osuszająco. Podejrzewam ,że po wycięciu wszystkich topól trza będzie zrobić meliorację. To jest taki podobny przypadek , jak w latach 70-tych była organizowana harcerska akcja "Frombork" przez Sekułę Ireneusza. Czym się akcja skończyła każdy wie. Żeby takich spustoszeń nie wywołała wycinka piotrkowskich topól.

halibuter

Podsumowanie

    Komentarze 0

    reklama

    Dla Ciebie

    1°C

    Pogoda

    Kontakt

    Radio