Okolice piotrkowskich kościołów niemal świeciły pustkami i w wielu przypadkach przy kościołach więcej było sprzedających palmy, niż tych, którzy przyszli je poświęcić. Przy Klasztorze Bernardynów i wzdłuż ul. Słowackiego można było wybierać spośród dziesiątek wzorów palm. Były zarówno sztuczne, przygotowane z bibuły i zasuszonych kwiatów, jak i żywe, do przygotowania których użyte zostały gałązki wierzby i borówki.
- To smutne, że te święta zaczynają się w taki przygnębiający sposób - mówili sprzedawcy palm. Jednak podkreślali, że tradycja okazała się ważna dla wielu osób, choć sprzedaż określali jako słabą.
Komentarze 32
29.03.2021 11:59
Kościół jest nam do niczego nie potrzebny bo jak się okazuje więcej tam dewiantów i sadystów niż prawdziwych księży , nam potrzebna jest wiara w Boga że nas uratuje , a w kościele jest go najmniej .
28.03.2021 23:37
Jaki to ma sens? Po co ludzie to robią?
28.03.2021 22:30
Na chwile obecną ten artykuł przeczytało ponad 3800 osób a tylko 22 skaczą sobie do gardeł. I ciągle w tle ta polityka. I tak was wydymają prędzej czy później i bez różnicy jaka frakcja polityczna.
28.03.2021 17:49
Tylko megawonsz9
28.03.2021 13:50
W tak dziwnych, ciężkich czasach Kościół jest nam bardzo potrzebny oczywiście zachowując wytyczne i zdrowy rozsądek. Mam nadzieję że mimo pandemi i afer kościół przetrwa w naszym kraju byle wszyscy klerzy wyciągnęli z tego wnioski.