Do czerwca zamknięty będzie wiadukt w Siomkach w związku z remontem drogi Piotrków - Jeżów, a kierowcy muszą jechać objazdem drogą powiatową od miejscowości Siomki do Krzyżanowa, a następnie od Krzyżanowa do Bujen drogą gminną, jednak ich zdaniem nie jest to najlepsze rozwiązanie. Droga na tym odcinku jest bardzo wąska i dziurawa. Swoje uwagi ma także Roman Drozdek, wójt gminy Wola Krzysztoporska. - Ten projekt organizacji ruchu jest fatalny i nie do przyjęcia. Cały ciąg natężenia ze strony zachodniej gminy został poprowadzony poprzez Krzyżanów, Gąski i Bujny, drogą polną, która się do tego nie nadaje. Jej szerokość to 3,5 metra, częściowo droga utwardzona jest destruktem. Przy analizowaniu tego projektu wyraziliśmy negatywną opinię, sugerując aby objazd był poprowadzony przez Krzyżanów, Glinę do ulicy Glinianej w Piotrkowie. To byłoby najlepsze rozwiązanie, które jednak nie zostało wzięte pod uwagę – tłumaczy Roman Drozdek.
Wójt gminy Wola Krzysztoporska obawia się, że na tymczasowym objeździe może dochodzić do wielu niebezpiecznych zdarzeń, zwłaszcza, że mamy już zimową aurę. - Nie wyobrażam sobie jak przez pół roku tą drogą będzie odbywać się ruch samochodowy – dodaje.
Z kolei Zbigniew Starosta, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Piotrkowie, uważa, że nie ma możliwości poprowadzenia objazdu inną trasą. - Propozycja pana wójta, aby poprowadzić objazd m.in. ulicą Glinianą nie wchodzi w grę, ponieważ ta droga została już przekazana przez wójta gminy Wola Krzysztoporska wykonawcy, który przeprowadzi tam remont. Podczas analizy możliwości poprowadzenia objazdów, w grę wchodziło także wyprowadzenie ruchu na drogę krajową nr 91, ale to nie jest bezpieczne rozwiązanie ze względu na duży ruch. Projektant uznał, że obowiązujący obecnie objazd to najlepsze wyjście. My tę drogę monitorujemy, uzupełniamy pobocza, gdzie tworzą się dziury, czyli utrzymujemy ten przejazd tak, aby był bezpiecznym. Poza tym, pamiętajmy, że jest to przejazd wyłącznie dla samochodów osobowych, inne nie mogą się tamtędy poruszać – wyjaśnia Zbigniew Starosta.
Część kierowców, zwłaszcza z gm. Wola Krzysztoporska, decyduje się jednak nadłożyć kilka kilometrów i wybiera krajową 91-kę, mimo że ruch na tej drodze ze względu na budowę A1 jest bardzo duży. Jednak wystarczy kolizja lub wypadek, tak jak w miniony poniedziałek, aby kolejna możliwość przejazdu została wykluczona i tworzyły się ogromne korki w całym regionie.