Piotrków: Budowlany bubel za 2,5 miliona złotych?

Tydzień Trybunalski Czwartek, 05 kwietnia 201239
Kosztowało dwa i pół miliona złotych i było oddane do użytku z wielką pompą - tuż przed wyborami samorządowymi, niespełna półtora roku temu, a już nadaje się do remontu. O czym mowa? O piotrkowskim schronisku dla bezdomnych zwierząt.
fot. J. Kaczmarekfot. J. Kaczmarek

Po niespełna półtora roku działalności piotrkowskie schronisko dla bezdomnych zwierząt nadaje się do remontu. W przytulisku trzeba zmodernizować kanalizację oraz wymienić wszystkie furtki do kojców dla zwierząt. Przypomnijmy, że schronisko oddano do użytku w listopadzie 2010 roku. Koszt budowy wyniósł około 2,5 miliona złotych.

 

- Urząd Miasta ogłosił przetarg na wykonanie wiaty wraz z montażem 72 furtek do boksów dla psów i modernizację kanalizacji sanitarnej. Jeśli chodzi o furtki, te, które w tej chwili istnieją, zostały skonstruowane z części ogrodzenia, które już istniało w Piotrkowie i było na pasach rozdzielających jezdnie (żółte siatki umieszczone między innymi wzdłuż Armii Krajowej i Sikorskiego - przyp. red.). Wykorzystano ten materiał do produkcji furtek, ale czas pokazał, że nie wytrzymały one naporu zwierząt. Zwierzęta są duże, skaczą na furtki, a te się wyginają. Niestety należy je wymienić na inne, wykonane z materiału trwalszego - mówiła na antenie Strefy FM Elżbieta Jarszak, koordynator Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta.

 

Kanalizacja, podobnie jak wejścia do boksów, były nieprawidłowo zaprojektowana od samego początku. Projektant nie przewidział, że rurami płynąć będzie, oprócz wody, psia sierść czy resztki jedzenia. W kanalizacji schroniska znaleziono nawet kawałki obroży jednego z psów. Wybudowana będzie także wiata, pod którą pracownicy będą mogli trzymać słomę, którą wykładane są budy.

 

Grażyna Fałek, szefowa schroniska, potwierdza, że kanalizacja często się zapycha, a furtki trzeba wymienić, bo nie spełniają swoich założeń. - Zwierzęta zachowują się, jak się zachowują, czyli skaczą po nich, siatka nie wytrzymuje i robią się otwory. Bywało, że przez nie jakieś zwierzę wydostawało się poza teren schroniska. Wielokrotnie zgłaszałam ten problem - mówiła dalej G. Fałek - dlatego Urząd podjął decyzję, że należy je wszystkie wymienić.

 

J. Krak

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (39)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

resed ~resed (Gość)06.04.2012 17:43

Chytry dwa razy traci. W Piotrkowie jak zawsze dziadostwo - byle taniej. Jakość musi kosztować. Kiedyś usłyszałem mądre powiedzenie: nie stać mnie na kupowanie tanich rzeczy.

00


Wieczny dyrektor inwestycji? ~Wieczny dyrektor inwestycji? (Gość)06.04.2012 17:18

Pewnie p.Dyrektor inwestycji w urzędzie miasta dostała nagrodę i to pewnie dużą a podatnicy to zapłacą w podatkach?????????? Nic dodać nic ująć !Paranoja.

00


ciekawska ~ciekawska (Gość)06.04.2012 16:03

Pewnie wszyscy chcieliby się dowiedzieć czegoś więcej, kto wykonał taką fuszerkę, za jakie pieniądze i kto zlecił

00


P51 ~P51 (Gość)06.04.2012 11:09


"Mala" napisał(a):
A jednak jest to najbardziej obiektywna forma wybierania Wykonawcy. Wszyscy mają równe szanse. Każda inna może faworyzować jednych Wykonawców, a dyskryminować innych, co wywołałoby falę odwołań. Znacie kogoś kto podjąłby się takiego ryzyka??


W takim podejściu kryje się 50% demagogii, a 50% świętej racji - niestety...
Bo wśród tych wykonawców część ( z racji ogólnokrajowej degrengolady moralnej - część szybko powiększająca się)jest zwyczajnych kanciarzy, oszustów,którzy pod płaszczykiem "obiektywności" przetargu dąży do wyrwania z tego jak największej kasy do własnej kieszeni, a wykonaną robotę w założeniu z góry partoli...

"Mala" napisał(a):
Znacie kogoś kto podjąłby się takiego ryzyka??


"Mala" napisał(a):
Dlatego będę bronić przetargów dokpóki ktoś nie zaproponuje czegoś lepszego:)


I w ten sposób wszyscy mają "czyste", spokojne sumienie...
To tak jak w służbie zdrowia każdemu nieprzytomnemu pijakowi robi się tomografię głowy, a uczciwy,chory człowiek musi czekać dwa miesiące w kolejce.
Bo też nikt nie zaryzykuje protestów, nagonki medialnej,że pijak umarł bez badania, bo najpierw trzeba było zrobić badanie naprawdę choremu. Może ty chcesz zaryzykować...? ;->

00


obserwator polityczny ~obserwator polityczny (Gość)06.04.2012 11:02

Za duzo się mówi na ten temat. Poprostu prokuratura powinna zbadać całą sprawę. Jaki był projekt. Kto tak żle wykonał , kto był inspektorem nadzoru i kierownikiem budowy i kto odbierał obiekt. i to jest proste i wszystko!

00


Czesia ~Czesia (Gość)06.04.2012 10:35

"Mala" napisał(a):
A jednak jest to najbardziej obiektywna forma wybierania Wykonawcy. Wszyscy mają równe szanse.


Zupełnie jak w przypadku hali balooonowej.

00


Obcy ~Obcy (Gość)06.04.2012 10:19

"Tartu" napisał(a):
Nie ma na to gwarancji ???


No cóż. Zadałem sobie trud i przegrzebałem BIP z II półrocza 2009r i odszukałem materiały do przetargu.
A tam stoi tak:
W przedmiarze na bud. 3a itd:

Cytuję:

Poz. 31 d.2.2.2 Montaż drzwi stalowych i przegród siatkowych - elementy Fr1 i Kr3 - z dostarczonych przez Inwestora furtek stalowych


I pojawia się pytanie oferenta i odpowiedź inwestora:
Odpowiedzi nr 3.

Cytuję:

Pytanie nr 5:
Prosimy o potwierdzenie iż elementy które w kosztorysie inwestorskim - zostały opisane jak że "będą dostarczone do inwestora" - będą dostarczone przez inwestora. W jakim stanie znajdują się te elementy. Na czyj koszt będą one dostarczone na plac budowy. Jaką farbą maja być pomalowane te elementy - kraty.
Odpowiedź:
Należy uwzględnić koszt transportu elementów na odległość do 5 km z załadunkiem i wyładunkiem, z dwukrotnym malowaniem farba ftalowa w kolorze szarym.


Tak więc to inwestor uznał, że te

Cytuję:
stare części ogrodzenia, które już istniało w Piotrkowie i było na pasach rozdzielających jezdnie

nadaje się do wykorzystania i będzie spełniało swoje zadanie więc podjął decyzję o ich montażu już na etapie przetargu. Wykonawca wykonał tylko to, co od niego wymagał inwestor.
Tak więc koszty wymiany poniesie Urząd Miasta. Niestety.

Komentarz był edytowany przez autora: 06.04.2012 10:24

00


Marek Marecki Polska ~Marek Marecki Polska (Gość)06.04.2012 09:30

A moim zdaniem :
PROKURATURA powinna sprawdzić ile co KOSZTOWAŁO.
PROKURATORZE DO DZIEŁA...
No chyba że Prezydent SAM ZGŁOSI TO DO PROKURATURY :))))))
Na ulicy mówią że to BYŁA DROGGGGA ROBOTA...nie warta tych pieniędzy ?

00


Mała Małaranga06.04.2012 09:28

"P51" napisał(a):
Więc może by skończyć z tą kretyńską ideą przetargów, i zacząć liczyć realnie koszty, tak,by onwestycje wytrzymały przynajmniej 20 lat , a nie dwa...


A jednak jest to najbardziej obiektywna forma wybierania Wykonawcy. Wszyscy mają równe szanse. Każda inna może faworyzować jednych Wykonawców, a dyskryminować innych, co wywołałoby falę odwołań. Znacie kogoś kto podjąłby się takiego ryzyka?? A może sami bylibyście skłonni?? Ja nie. Dlatego będę bronić przetargów dokpóki ktoś nie zaproponuje czegoś lepszego:)
Nie zrozumcie mnie źle, ja nie bronię schroniska a przetargów. Schronisko to osobny rozdział.
A jesli chodzi o schronisko to przyłączę się do pytania:

"Tartu" napisał(a):
Nie ma na to gwarancji ???

00


Dawid Dawidranga06.04.2012 08:52

no no toz to sie do prokuratury nadaje

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat