Dwunastoletni chłopiec, wyjeżdżając na rowerze z drogi podporządkowanej, nie zauważył nadjeżdżającego radiowozu. Kierowca (44-letni policjant) nie zdążył wyhamować i potrącił dziecko. Pomimo reanimacji chłopiec zmarł.
Kierowca radiowozu był trzeźwy.