MEN wskazał zawody, na które prognozowane jest szczególne zapotrzebowanie

PAPKraj Piątek, 31 stycznia 202025
Minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski podpisał "Prognozę zapotrzebowania na pracowników w zawodach szkolnictwa branżowego na krajowym i wojewódzkim rynku pracy". Wskazał w niej m.in. 24 zawody, dla których jest prognozowane szczególne zapotrzebowanie na krajowym rynku pracy.
fot. pixabay fot. pixabay

"Prognoza" jest dokumentem w formie obwieszczenia w "Monitorze Polskim". Minister edukacji jest zobligowany do wydania go co roku przed 1 lutego. "Prognozę" po raz pierwszy ogłoszono w ubiegłym roku.

 

- Prognoza to próba opisania tego, jakie będą tendencje na rynku pracy, nie tylko na rynku ogólnokrajowym, ale także na rynkach pracy wojewódzkich (...). To dokument, na który czekają nie tylko dyrektorzy szkół branżowych, techników, samorządy, ale także pracodawcy. To jest ważna wskazówka, jakie zawody mają przyszłość - powiedział minister Piontkowski we wtorek na konferencji prasowej w Warszawie. Zaznaczył, że mówiąc o zapotrzebowaniu na konkretne zawody chodzi o zapotrzebowanie w cyklu kilkuletnim, a nie bieżące.

 

Wykaz zawodów, dla których jest prognozowane szczególne znaczenie na krajowym rynku pracy ze względu na znaczenie dla rozwoju państwa zawiera listę zawodów w ujęciu alfabetyczny. W tegorocznej "Prognozie" są to: automatyk, elektromechanik, elektronik, elektryk, kierowca mechanik, mechanik-monter maszyn i urządzeń, mechatronik, murarz-tynkarz, operator maszyn i urządzeń do przetwórstwa tworzyw sztucznych, operator maszyn i urządzeń do robót ziemnych i drogowych, operator obrabiarek skrawających, ślusarz, technik automatyk, technik automatyk sterowania ruchem kolejowym, technik budowy dróg, technik elektroenergetyk transportu szynowego, technik elektronik, technik elektryk, technik energetyk, technik mechanik, technik mechatronik, technik programista, technik spawalnictwa, technik transportu kolejowego. Wśród nich są dwa zupełnie nowe zawody: automatyk i technik programista.

 

W ramach znowelizowanych przepisów prawa oświatowego, samorządy otrzymają zwiększoną subwencję oświatową na szkoły kształcące w zawodach, na które prognozowane jest szczególne zapotrzebowanie na krajowym rynku pracy, wskazane w prognozie.

 

Wiceminister edukacji Marzena Machałek podała, że w 2019 r. o 1134 zł została zwiększona kwota na jednego ucznia, kształcącego się w zawodzie wskazanym w "Prognozie", a na ucznia-pracownika młodocianego o 460 zł. W 2020 r. kwota będzie zwiększona o 1220 zł na jednego ucznia i o 490 zł na jednego ucznia-pracownika młodocianego.

 

- Zróżnicowanie finansowania jest bardzo ważnym elementem kreowania polityki edukacyjnej w sferze kształcenia zawodowego i branżowego - wskazała Machałek.

 

"Prognoza" obok wykazu zawodów, na które prognozowane jest szczególne zapotrzebowanie na ryku krajowym zawiera też wykazy wojewódzkie. W nich obok zawodów, na które jest szczególne zapotrzebowanie w danym regionie, wymieniono też zawody, na które jest w danym regionie zapotrzebowanie umiarkowane. Także w wykazach wojewódzkich zawody są uporządkowane w ujęciu alfabetycznym.

 

Przykładowo w województwie mazowieckim lista zawodów, na które jest zapotrzebowanie zawiera 89 pozycji, wśród nich jest m.in. betoniarz-zbrojarz, krawiec, kuśnierz, technik budownictwa, technik przemysłu metalurgicznego, technik przemysłu mody, technik robót wykończeniowych w budownictwie, technik technologii chemicznej, technik żywienia i usług gastronomicznych. Z kolei wśród 64 zawodów o umiarkowanym zapotrzebowaniu są m.in. asystent osoby niepełnosprawnej, technik agrobiznesu, technik handlowiec, technik ogrodnik, technik papiernictwa i technik rolnik.

 

Jak poinformował minister edukacji "Prognoza" opiera się na Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju oraz na strategiach regionalnych i sektorowych. Uwzględnia też dane Instytutu Badań Edukacyjnych opracowane w szczególności na podstawie statystyki publicznej, danych z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Systemu Informacji Oświatowej. Ważną rolę odgrywają również opinie rad sektorowych do spraw kompetencji i Rady Programowej do spraw kompetencji, a także ministrów właściwych dla zawodów szkolnictwa branżowego.

 

- Dzięki +Prognozie zapotrzebowania na zawody+ staramy się w sposób syntetyczny opisać w jakich kierunkach szkoły branżowe, technika powinny dokonywać naborów - zaznaczył szef MEN.

 

Machałek przypomniała, że na szkolnictwo zawodowe przeznaczone jest około 10 mld zł z budżetu państwa, w tym 8 mld w subwencji oświatowej. Podała, że technika i szkoły branżowe wybiera w skali kraju 54 proc. uczniów, co jak zaznaczyła odpowiada wyborom uczniów w innych krajach, np. w Niemczech. Wiceminister podała też, że obecnie w całym kraju w technikach uczy się prawie 640 tys. młodych ludzi, a 195 tys. w szkołach branżowych I stopnia.

 

 

 

Danuta Starzyńska-Rosiecka/ (PAP)


Zainteresował temat?

3

1


Zobacz również

Komentarze (25)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

007 ~007 (Gość)02.02.2020 11:11

Prawda jest taka, że żeby mieć pracę trzeba skończyć szkołę z dyplomem. W szkole pracują ludzie którzy jakąś weryfikację kiedyś przeszli, chociaż możecie mieć o niech swoje zdanie. Żaden kurs czy korepetycje dyplomu nigdy nie dadzą, a prowadzą je ludzie, którzy nigdy żadnej rekrutacji przejść nie musieli, bo firmę można zarejestrować bez pokazywania dyplomu. I potem mamy wysyp np. szkół językowych, których 20 letni pracownicy przygotowują dzieci do egzaminów językowych czy matur, pracując pierwszy rok w firmie. A za rok kolejna osoba, po ta pierwsza za najniższą krajową odpuściła. Nie będzie dobrze, jeśli nikt nie zacznie od firm szkoleniowych wymagać dyplomów.

20


Tekturowe pańswo ~Tekturowe pańswo (Gość)01.02.2020 20:40

Dzisiejsza młodzież wychodzi ze szkół głupsza niż 30 lat wstecz. Obecne szkolnictwo to tresura pożytecznych (dla systemu) idiotów którymi można manipulować na prawo i na lewo. Za obecny stan podziękujcie okrągłostołowej mafii której weterani po dziś dzień wami rządzą i ciemnotę wciskają jak to w Polsce jest wspaniale. Na zlecenie "kogoś z zachodu" rozwalili przemysł to i szkoły zawodowe stały się niepotrzebne i stąd też brak ludzi z jakimikolwiek kwalifikacjami. Z roku na rok kraj się wyludnia w zatrważającym tempie i nikt z tym nic nie robi, jakość żywności w Polsce jest przerażająca, profilaktyki zdrowotnej nie ma w ogóle ale za to są ciągłe reklamy nic nie wartych leków i suplementów nafaszerowanych dodatkowo substancjami niekoniecznie dla nas dobrymi. Polska powoli staje się państwem z tektury a o ile już nim nie jest.

61


Arek ~Arek (Gość)01.02.2020 19:07

Zasada jest jedna - im ktoś bardziej roszczeniowy i głośniej kwacze ,tym niższe wykształcenie.

51


gość ~gość (Gość)31.01.2020 07:42

A dziewczyny? Chyba tylko mają rodzic dzieci

150


Con ~Con (Gość)01.02.2020 10:15

Żeby kogoś uczyć nie potrzeba nawet podstawówki skończyć w tym kraju. Jak ktoś chce pracować w szkole, to musi mieć magistra i wykształcenie pedagogiczne, a najlepiej jeszcze kilka podyplomówek. Jak ktoś zapisuje się na kurs, to najpierw zapytajcie czy prowadzący ma dyplom ukończenia jakiejkolwiek uczelni, bo okaże się, ze będzie was uczył ktoś, kto sam zaliczył kiedyś... tylko kurs. Albo nie zaliczył, za to potrafił zainwestować w wizytówki i reklamę swojej firmy.

41


gość ~gość (Gość)01.02.2020 00:18

Jeszcze hydraulik

10


gość ~gość (Gość)31.01.2020 22:12

Szwaczek też brakuje ale po co uczyć się zawodu jak wszystko sprowadzane jest z Chin jednorazowe i drogie a nasze upada

30


gość ~gość (Gość)31.01.2020 19:16

Tolerancja teraz chłop może to co baba

40


gość ~gość (Gość)31.01.2020 18:41

Tylko kto będzie uczył za 2450 do ręki.Fachowiec ma rodzinę a za taką pensje nie wyzyje.

41


gość ~gość (Gość)31.01.2020 12:26

Kobiety na traktory, kopalnie, drogi a panowie niech rodzą dzieci, wychowują i do garów.

71


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat