H.E. współczuję w takim razie pracy. W jakim ty gimnazjum pracujesz? Ja też mam kontakt z dzieciakami w tym wieku i młodszymi i doskonale radzą sobie z mówieniem w ten sposób i pisaniem. Może więc nie oceniaj przez swój pryzmat innych i wymagaj więcej od siebie. Bo wychodzi na to, że kiepski z ciebie nauczyciel.

00

P51 napisz dlaczego uważasz, że lepiej psa przywiązać łańcuchem a nie trzymać w kojcu? Co jest lepszym zabezpieczeniem bo żadne dziecko nie ma możliwości do niego dojść tak jak dzieje się to w przypadku łańcucha. Dlaczego mamy traktować zwierzęta tak brutalnie? Dlaczego nie odpowiedziałeś na pytanie tartu o szacunku a przeinaczyłeś jego wypowiedź? Brak argumentów? Powiedz o tym jak wg Ciebie powinno się traktować psy wszystkim tym, którzy zostali przez psa uratowani (W górach, pod gruzami, gdy się zgubili w lesie, gdy tonęli). Wszystkim tym, których dzieci nie biorą narkotyków bo pies wykrył przemytnika. Tym, którzy żyją dzięki temu, że pies wywęszył bombę. Wszystkim tym, których dzieci mają prowadzoną rehabilitacje z psami (która swoją drogą daje świetne wyniki). Wszystkim tym, którzy nie widzą a pies pozwala im funkcjonować normalnie w świcie. Wszystkim tym, których pies obronił przed atakiem napastnika. Dziękuję.

00

Przychylam się do twierdzenia Karola. Uczę w gimnazjum i żaden gimnazjalista nie potrafi konstruować swych wypowiedzi w taki sposób, a już tym bardziej na piśmie i to jeszcze na gorąco, a taki przecież charakter mają internetowe komentarze. Jak to mówią, Ziutku, w szkole, nie ściemniaj. To znaczy, mamo Ziutka...

00

Drogi P51 ja nie mówię że nie masz prawa do komentowania czy też przedstawiania własnej opinii na dany temat. Jednak uważam że jeżeli ktoś ma ochotę na prawdziwą dyskusje popartą argumentami może ją prowadzić z oficjalnego konta a nie konta GOŚĆ.
Jednocześnie zapewniam że wszystkie dodane z mojego profilu posty są pisane przeze mnie. Nigdy z mojego profilu nie wyszedł post napisany przez inną osobę.
A więc komentarz @ Karol jest bezzasadny i niezgodny z prawdą. Jeżeli @Karol chcesz ze mną dyskutować to zapraszam do zarejestrowania się.
Wtedy będziemy mogli podjąć dyskusje, nie zamierzam dyskutować z użytkownikami anonimowymi którzy mnie obrażają. Uważam że motywem twoich komentarzy jest to że boli Cię poziom mojej wiedzy i intelektu (może to zabrzmi nieskromnie).
Na mnie ani na żadnej osobie która mnie zna nie robią one żadnego wrażenia.
Dlatego jedyne co mi pozostaje to robić swoje i życzyć Ci powodzenia w dalszym pisaniu fałszywych komentarzy.

00

Chyba za szybko czytasz i za szybko odpowiadasz. Nie zrozumiałeś co napisałem. Nic o tobie. Napisałem, że jako Ziutek pisuje tutaj te posty jego matka. I tylko tyle.

00

Nie no, przykro mi, a może i nie przykro (zdecydowanie nie!), że chciałbym zaprzeczyć (zdecydowanie!) jakobym miał być kobietą;-))) Wprawdzie ponoć (czy rzekomo) Kopernik była, ale ja mam nadzieję, że jednak się jeszcze ostałem jako facet;-).
A Patryka, w realu jeszcze nie spotkałem.
Także niestety nie trafiłeś.

00

A kto powiedział, że wyłącznie psom ???

00

He, he, he. Te wszystkie posty nie pisze Ziutek (czyli Patryk Łuczyński), tylko jego mama. Już 100 razy było o tym na tym forum wałkowane.

00

Czyli wg Ciebie człowiek na tej planecie jest ponad wszystkim i wszystko.
No wiesz... Jak już tak Ci się zebrało na filozofię, to ja osobiście uważam, że człowiek ma co najwyżej prawo do współistnienia, a nie "wykorzystywania", "eksploatowania", szczególnie w sposób okrutny jak czyni to teraz.
Generalnie mówiąc uważam, że człowiek nadużywa swojej pozycji dominującej.
To tyle - może nie dokładnie na temat.
Piszesz "źle prowadzonymi" - przez kogo to niby są tak "prowadzone" - przez papużki faliste? Więc adresuj pretensje do "źle prowadzących", a nie do takich ludzi jak Patryk, którzy właśnie próbują to naprawiać. To złe prowadzenie, to właśnie trzymanie psa na łańcuchu i pozostawienie go samemu sobie - brak socjalizacji i wychowania.

00

Ziutek to jeszcze gimnazjalista więc nie ma własnych dzieci. A że kocha zwierzęta i nie kryje się z tym to dla niego plus a nie żeby go obśmiewać i powątpiewać w jego intencje.

00