Dla Przemka oddali już wiele litrów krwi

Strefa FM Czwartek, 31 maja 20123
Nawet 9 litrów krwi dziennie oddawanych jest dla poszkodowanego w wypadku pracownika Piomy Odlewnia - Przemysława Cecotki.

Przypomnijmy. w poniedziałek, 31-letni piotrkowianin stracił rękę. Przewieziono go wtedy do łódzkiego szpitala Wojskowej Akademii Medycznej, gdzie pomyślnie przeszedł operację przyszycia kończyny. Teraz pomimo że jest już po operacji, krew jest nadal potrzebna.

 

>>TUTAJ WIĘCEJ NA TEMAT WYPADKU<<

 

- Taki wypadek rzadko się zdarza. Wiele osób gotowa się oddać krew. Codziennie mamy w granicach 10 osób- mówi Halina Ałaszewska, pracownik Regionalnego Centrum Krwiodawstwa w Piotrkowie Trybunalskim.

Krew oddają członkowie rodziny poszkodowanego, ale chyba najczęściej koledzy z pracy. - Tak trzeba. Pracujemy razem. Trzeba wspomóc potrzebującego kolegę. Nigdy nie wiadomo, co nas może spotkać – mówią.

Przypominamy, że punkt pobrań Regionalnego Centrum Krwiodawstwa mieści się przy ulicy Słowackiego 74.

 

(Strefa FM)


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (3)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Dariusz Dariuszranga31.05.2012 22:42

W imieniu Przemka i jego najbliższych chciałbym Wszystkim tym którzy odpowiedzieli na apel i oddali krew bardzo gorąco podziękować. Dziękujemy tez tym którzy wspierali jego i rodzinę dobrym słowem. Dziękujemy instytucjom i zakładom za chęć pomocy teraz i w przyszłości. Od wtorku oddano dziesiątki litrów krwi w Piotrkowie, szykuje się jeszcze duża akcja w Klubie HDK przy Kopalni Bełchatów, wiele osób oddało też swoja krew w całej Polsce dzięki min Facebook i innym portalom społecznościowym na których okazał się apel. Początkowo wszystko przebiegało tak jak powinno tzn udało się połączyć oderwaną rękę i byliśmy Wszyscy dobrej myśli ale przez ten czas Przemek tracił dużo krwi, przez cały czas od chwili wypadku "wpompowano" w niego około 50 litrów. Dzisiaj jednak dowiedzieliśmy się, że coś jednak nie tak poszło. Przeszczep nie przyjął się i trzeba było amputować kończynę. Najważniejsze jest to,że Przemek pogodził się z nową sytuacją jest świadomy całej sytuacji. Jeszcze długo będzie przebywał w szpitalu. Na zakończenie raz jeszcze Wszystkim DZIĘKUJĘ BARDZO w imieniu Przemka.

00


Aman Amanranga31.05.2012 22:37

Czy to prawda, że przyszyta kończyna nie przyjęła się i trzeba ją było amputować? Może ktoś coś wie na ten temat.

00


Małgorzata Małgorzataranga31.05.2012 16:28

To nas nic nie kosztuje, może odrobinę dobrej woli i chęci niesienia pomocy innym, a więc POMÓŻMY;)

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat