Coś dla pasjonatów pożarnictwa

Tydzień Trybunalski Czwartek, 09 sierpnia 20120
Na mapie wakacyjnych wycieczek po naszym regionie stanowi punkt obowiązkowy. Tylko tam możemy dowiedzieć się, jak gasiło się pożary 100 lat temu...
Coś dla pasjonatów pożarnictwa

Tylko tam możemy własnoręcznie uruchomić wiekową sikawkę, do tego obejrzeć pokaźną kolekcję hełmów strażackich. Chodzi o Pożarnicze Centrum Historyczno-Edukacyjne Ziemi Łódzkiej w Wolborzu, które niedawno obchodziło 5. urodziny.

Przy wejściu wita nas dźwięk dzwonu, który 100 lat temu alarmował wieś o tym, że gdzieś się pali. Dzwon został podarowany Centrum przez OSP w Niechcicach. - Tym dzwonem witam wszystkich wycieczkowiczów - mówi Andrzej Kotlicki, pasjonat pożarnictwa i opiekun wolborskich zbiorów muzealnych.

Kamień węgielny pod budowę Centrum wmurowano 26 czerwca 2005 roku, podczas obchodów 200-lecia Ochrony Przeciwpożarowej w Wolborzu. Prace budowlane rozpoczęto w maju 2006 roku, a ukończono w lutym 2007. Uroczyste otwarcie Centrum nastąpiło 8 lipca 2007 roku. - Pomysł wyszedł ze strony władz gminy oraz od osób, których zbiory dziś znajdują się w Centrum, m.in. od państwa Urszuli i Andrzeja Kotlickich. Mamy też piękne zbiory regionalne, którymi opiekuje się Stowarzyszenie Przyjaciół Wolborza. A wszystko zostało zainicjowane w 1963 roku. Założycielem Stowarzyszenia był Stefan Siniarski, który wraz ze społecznikami Wolborza chciał stworzyć miejsce, w którym będziemy podziwiać zbiory i eksponaty. Dziś naszą ideą jest ocalenie od zapomnienia przedmiotów, które możemy podziwiać w Centrum - mówi Magdalena Wnukiewicz, specjalista od spraw organizacyjnych w Pożarniczym Centrum Historyczno-Edukacyjnym Ziemi Łódzkiej w Wolborzu.

Jakiś czas temu Centrum poszerzyło swoją ofertę o tzw. lekcje muzealne. - Staramy się konserwować eksponaty, pozyskiwać nowe i prezentować je najmłodszym. Zainteresowanie jest duże: od przedszkolaków do osób, które przyjeżdżają do nas z całej Polski. Przyjeżdża do nas bardzo dużo wycieczek (ostatnio z Francji). Na początku prezentujemy to, co znajduje się w Centrum. Następnie robimy taką konfrontację tego, w jaki sposób w dawnych czasach wyglądała straż pożarna i jak funkcjonowała, a jak wygląda to dziś. Robimy pokaz, podczas którego dzieciaki mogą same pompować wodę w kilka osób. Potem nasz pracownik prezentuje sprzęt strażacki. Na sam koniec, jeśli jest taka potrzeba, organizujemy przejażdżkę kucykiem, który ciągnie miniaturkę wozu strażackiego. Jest to taka niekonwencjonalna lekcja historii - dodaje M. Wnukiewicz.

Wolborskie Centrum to 3 sale tematyczne, po których oprowadził nas Andrzej Kotlicki - pasjonat pożarnictwa, opiekun zbiorów muzealnych. Pierwsza z sal to Zbiory Regionalne Stowarzyszenia Przyjaciół Wolborza (2 pomieszczenia). Tam swoje miejsce ma Andrzej Frycz Modrzewski, który w Wolborzu działał w latach 1553 - 72 (pisarz, publicysta, reformator, wójt Wolborza, prekursor polskiego pożarnictwa). W gablotach znajdziemy jego najważniejsze dzieła pisarskie. Dalej oglądać możemy części uzbrojenia, szable, maczety, pieczęcie cechowe, sztandary, monety, banknoty, dalej narzędzie rolnicze, stroje z początku XX wieku, kolekcje lamp (kiedyś będących jedną z częstych przyczyn pożarów), żelazka z duszą. Jest też gablotka poświęcona II wojnie światowej. - Najciekawsze eksponaty to skrawki materiału (prześcieradła czy koszuli), na których są listy pożegnalne osób skazanych na śmierć. Ci ludzie w 1944 roku zostali zamordowani. Rodziny tych osób przekazały nam te listy - opowiada Andrzej Kotlicki.

W Sali Tradycji Pożarniczych wita nas sztandar straży pożarnej z 1906 roku. Właśnie tam znajdziemy okazałą kolekcję hełmów strażackich, m.in. z drugiej połowy XIX wieku. - Mamy hełmy skórzane zakupione przez Centrum od kolekcjonera, nie tylko polskie, ale pochodzące z całej Europy. Dalej mamy hełmy mosiężne, które nosili ci, którzy bezpośrednio gasili pożary. Hełmy przechodziły ewolucję, były skórzane, były mosiężne, w końcu plastikowe - opowiada pan Andrzej.
W Sali Tradycji znajdziemy też kącik łącznościowy, a w nim centrala telefoniczna i kolekcja telefonów.

W Sali Sprzętu Przeciwpożarowego oglądać można wozy bojowe z przełomu XIX i XX wieku. A dla najmłodszych kolekcja zabawkowych wozów strażackich.

Muzeum jest otwarte: we wtorki od godz. 10.00 do 14.00 (dzień bezpłatny), w środy od godz. 11.00 do 13.00, w czwartki od 11.00 do 13.00, w piątki od 11.00 do 13.00, w niedzielę w godzinach 10.00 - 12.00 i 16.00 - 18.00. - Natomiast jeśli jest taka potrzeba, np. przyjeżdża do nas wycieczka, otwieramy nawet w poniedziałek i sobotę, czyli w dni, które z reguły Centrum jest nieczynne - dodaje M. Wnukiewicz.

as/js


Zainteresował temat?

3

0


Zobacz również

Komentarze (0)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Na tym forum nie ma jeszcze wpisów
reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat