To sportowa impreza dla wszystkich miłośników biegania oraz jazdy na rowerze połączona z charytatywną zbiórką. Na starcie w moszczenickim lesie pojawiło się prawie 700 uczestników. Do pokonania był dystans prawie 10 kilometrów.
- Przyłączają się do nas całe rodziny – mówi Piotr Kaźmierczak, organizator Strażackie 9,98. - Start rowerzystów trwał ponad 4 minuty. Mamy ich na starcie ponad 400. W większości są to pełne kompletne rodziny: mama, tata, dziecko na rowerku swoim. Cieszymy się, że jest to wspólne spędzany czas. Do tego ponad 100 biegaczy i kilkudziesięciu zawodników nordic walking – dodaje.
Jak przy każdej edycji zorganizowana była zbiórka na rzecz potrzebującej osoby. W tym roku wsparto zbiórkę dla Bruna, który zmaga się z dystrofią mięśniową Duchenne’a. Bruno to pierwszy chłopiec w Polsce zakwalifikowany do terapii genowej w USA. Aby terapia doszła do skutku, konieczne jest zebranie astronomicznej kwoty 16 milionów złotych.
- Jest to bardzo nowa terapia, która zaledwie w ubiegłym roku została dopuszczona i to tylko w Stanach Zjednoczonych. W związku z tym koszty takiej terapii genowej, która jest dostosowana do tej choroby są horrendalnie wysokie. Prawdopodobnie to najdroższa obecnie terapia na świecie – przyznaje Rafał Osłowski, tata Bruna. - Czuję radość, która sprawia, że mam nadzieję, że się uda. Patrząc na to jak wiele osób dzisiaj tutaj przybyło i się w to angażuje, to po prostu serce przepełnia nadzieja – dodaje.
W wydarzeniu wziął udział także Dawid Czerwiński, który biegnie ze Szczecina do Rzeszowa dla swojego syna Kacperka, który tak jak Bruno walczy z dystrofią mięśniową. Przez Moszczenicę biegł 21-22 sierpnia, a teraz wrócił, aby szerzyć wiedzę na temat tej choroby.
- Ta choroba zabiera dziecku normalne dzieciństwo. Dzieci, które się z nią zmagają, mają kłopoty z poruszaniem się, nie mogą na rowerku pojeździć jak normalne zdrowe dziecko. Do tego lordoza, później problemy z oddychaniem i cały czas kardiolog. Mój syn ma jeszcze dodatkowo autyzm i Aspergera, więc do tego dochodzą zajęcia sensoryczne – tłumaczy Dawid Czerwiński.