Bartłomiej Misiewicz w Maglu: "Potencjalny agresor dwa razy się zastanowi"

Wtorek, 17 stycznia 201761
Amerykańscy żołnierze już w Polsce. W sobotę w Żaganiu sojusznicze wojska witali m.in. premier Beata Szydło i minister Antoni Macierewicz.
Bartłomiej Misiewicz w Maglu:

Ponad 3000 żołnierzy, 400 pojazdów gąsiennicowych, prawie 90 czołgów - 3 Pancerna Brygada Grupy Bojowej z USA stacjonuje w naszym kraju. W związku z tym w radiowym Maglu zadano kilka pytań. Co obecność Amerykanów naprawdę oznacza? Czy te wojska zapewnią nam bezpieczeństwo? Czy z ich przyjazdu cieszą się sami Polacy? Słuchacze byli raczej sceptyczni, ale optymizmu nie krył rzecznik MON, były kandydat PiS do Sejmu z naszego okręgu wyborczego Bartłomiej Misiewicz. - Ten przyjazd to efekt wydarzenia numer jeden ubiegłego roku w naszym kraju, czyli szczytu NATO - mówił na antenie. - To nasz ogromny sukces i jednocześnie odpowiedź na to, co dzieje się za wschodnią granicą. Dzięki temu przyjazdowi możemy czuć się bezpieczniej.

Na pytanie, czy naprawdę powinniśmy obawiać się Rosji rzecznik odpowiedział: - Co do ataku Rosjan - tu możemy prowadzić różne dywagacje, ale odpowiem tak: po przyjeździe wojsk naszego sojusznika każdy potencjalny agresor dwa razy się zastanowi.

 

Z pierwszych sondaży przeprowadzonych w ubiegły weekend wynika, że największe, bo aż 70-procentowe poparcie obecność wojsk USA ma wśród ludzi młodych (18 - 24 lata).


Zainteresował temat?

8

5


Zobacz również

Komentarze (61)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

aptekarz ~aptekarz (Gość)17.01.2017 13:40

Misiewicz to wybitny mąż stanu.

140


już wkurzony ~już wkurzony (Gość)18.01.2017 13:39

Jak słucham głupich wypowiedzi, to robi się niedobrze. Szanowni Państwo. Przypomnijcie sobie z historii jak przed II wojną światową rząd Polski chełpił się uzbrojeniem. Podobnie jest teraz .Brak śmigłowców , brak okrętów, brak wszystkiego. Co to jest 3000 żołnierzy amerykańskich? Czy oni nas obronią? Pod koniec wojny mieliśmy armię 500000 żołnierzy. W tej chwili jest to prężenie mięśni i prośmy Boga aby nie przyszło nam wojować.

20


xx ~xx (Gość)18.01.2017 11:04

Ot cała kwintesencja relacji przełożony, asystent:
-Misiu, chcesz kakao?
-Nieeeee.
-Pani Basiu, Pani mu zrobi kakao i okno Pani zamknie bo mu będzie chłodno.

20


luzik luzikranga17.01.2017 15:13

Ruski z Niemcem jak chciały okupować Polskę, to musiały z nami walczyć. A Mysio-Pysio wraz z pomyleńcem i kociarzem oddają Polskę w niewolę bez jednego wystrzału. To jest dopiero Targowica!!!

71


sowa ~sowa (Gość)17.01.2017 13:44

Pan Misiewicz powinien się wziąć za naukę, a nie opowiadać dyrdymały !!!!!!

91


 Khfdg ~ Khfdg (Gość)17.01.2017 23:22

Ludzie o co z tymi 97300, 97352, 97330, 97345? Biedronka jest wszędzie. Każdy może wejść, czy to Bartłomiej, czy Tomasz. Się człowiek natlumaczy

02


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)17.01.2017 18:06

Skoro w polskich władzach tkwi głęboko zakorzenione przeświadczenie, że tylko OBCE wojska są w stanie zapewnić nam bezpieczeństwo, to nie trzeba było wypraszać wojsk rosyjskich na początku lat 90. ubiegłego wieku. Nikt wówczas nie zamierzał nas napadać, więc można powiedzieć, że te wojska "zapewniały nam bezpieczeństwo". Mało tego: wyproszeni Rosjanie zabrali swoje zabawki i wyjechali; myślicie, że usesmani też się grzecznie wyniosą, gdy ich poprosimy? Dziś Rosja nie zamierza napadać na inne kraje, to USrael ciągle jątrzy i prowokuje do wywołania III wojny światowej. Trzymając z USraelem stajemy "po złej stronie mocy", a zapraszając tutaj ich wojska pokazaliśmy, że mentalnie jesteśmy większym dnem niż Korea Północna. Może tamten kraj to skansen i kołchoz, ale przynajmniej nikomu w zadek nie wchodzą.
Taka uległość wobec Amerykanów zabija naszą wielką szansę na rozwój wszechstronnych stosunków gospodarczych z pierwszą gospodarką świata, czyli z Chinami. A szkoda, bo kto nie jest ślepy to widzi, że gdzie wkraczają Chińczycy tam budują, a po wejściu Amerykanów zostaje chaos i ruiny.

Cytuję:
Na pytanie, czy naprawdę powinniśmy obawiać się Rosji rzecznik odpowiedział: - Co do ataku Rosjan - tu możemy prowadzić różne dywagacje, ale odpowiem tak: po przyjeździe wojsk naszego sojusznika każdy potencjalny agresor dwa razy się zastanowi.


A czy Macierewicz się choć dwa razy zastanowił, gdy brał Misiewicza? ;)

40


Zanzi ~Zanzi (Gość)17.01.2017 18:23

Z całej tej sprawy robi się mega szum, media zabijają się w coraz to nowszych "na żywo" relacjach, a tak naprawdę to wydarzenie ma jedynie znaczenie polityczno-propagandowe. A Polacy (głównie politycy) to taki naród, który chyba nigdy nie nauczy się na własnych błędach (historycznych), licząc i naiwnie wierząc, że kiedykolwiek hAmeryka czy inny Nasz Wielki Przyjaciel z Wyspy uratuje nas przed najazdem sił wrogich.
Ale Misio chociaż będzie miał teraz spokojny sen ;)

71


sprawiedliwość ~sprawiedliwość (Gość)17.01.2017 20:52

Możecie pogwizdać pod warunkiem,że jeden z drugim piątym nie zapomni wsadzić do japy zębów ze szklanki ujadacze POobciskane tłustymi polikami z miesiąca na miesiąc chudszymi o sprawiedliwość gdzie wypasione apanaże bez ograniczeń grubym strumieniem kroplówki zapychały dobrodziejstwem przepastne brzuszyska szczekaczy trutni i ich rodzin..... i co ????? i sie k.... skończyłoooo !!!!!

09


Kukizowiec ~Kukizowiec (Gość)17.01.2017 21:55

Kto deklaruje, że jest patriotą, mówi o niepodległości i innym wypomina zdradę, a sam sprowadza do własnego kraju obce wojska jest hipokrytą. Przed wojną polityk forsujący wprowadzenie armii państwa trzeciego w granice kraju byłby sądzony za zdradę stanu, ale w kraju, gdzie większości polityków siedzi w kieszeni niemieckiej, amerykańskiej, izraelskiej czy ukraińskiej jest to oznaka normalności, ponoć popieranej przez większość. Poparcie dla obecności amerykańskich wojsk u ludzi młodych niemal takie samo jak poparcie w Rosji dla Putina. Ostatnio takie wyniki osiągał prezydent Bronisław Komorowski i musiał wyprowadzać się z Belwederu, toteż teraz nie zdziwiłbym się, gdyby pan prezydent Trump kazał płacić panu Macierewiczowi ciężkie pieniądze za ten "gwarant" bezpieczeństwa.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat