Oprócz licznych inwestycji, należy zwrócić uwagę na to, że udało nam się z różnych źródeł, pozyskać także mnóstwo dotacji. Przeznaczyliśmy je m.in. na drogi, sprawy związane z termomodernizacją, a nawet ekologię. Ważnym wydarzeniem dla wszystkich mieszkańców, było przyjęcie strategii rozwoju gminy Rozprza na lata 2021-2030 - podkreśla gospodarz gminy Rozprza.
Swego rodzaju niepewność wywołuje wejście w życie założeń rządowego programu "Nowy Ład". - My mamy pieniądze na inwestycje, ale obawiam się o to, że "Nowy Ład" nie uwzględnia funduszy, które zaspokoiłyby potrzeby nieinwestycyjne, jak na przykład oświata. Mieliśmy kontrolę przeprowadzoną przez NIK, która wykazała, że subwencja oświatowa za 2020 rok pokryła w naszym przypadku zaledwie 42% wydatków na szkolnictwo. W przyszłym roku może być jeszcze trudniej. Mamy inflację, ceny idą w górę. Nasze szkoły ogrzewamy olejem. Za poprzedni rok wydaliśmy na to 200 tys. zł, a na ten to już co najmniej 400 tys. zł. Tymczasem nasza subwencja została zwiększona jedynie o 90 tysięcy złotych.
W mijającym roku ważnym zadaniem realizowanym w gminie Rozprza były prace związane z kanalizacją. Udało się też zakończyć ogłoszony w 2006 roku konkurs na budowę dróg. Zakładał on ułożenie aż 15 takich ciągów i prawie wszystkie zostały już ukończone.
Podsumowanie dokonań z ostatnich 12 miesięcy to jedno, ale najważniejsze, że są już plany na kolejny rok.
Przyjęliśmy już program realizacji inwestycji drogowych. Sołectwa złożyły w tej sprawie aż 60 wniosków i tym będziemy się zajmować. Chcemy też, by na naszym terenie powstała stacja uzdatniania wody. Otrzymaliśmy nawet ponad 10 mln zł na kanalizację, więc staramy się, by część tych środków przeznaczyć właśnie na wspomnianą stację - wyjaśnia Janusz Jędrzejczyk.