Przyszli oczywiście przedstawiciele protestujących mieszkańców, poza tym urzędnicy Starostwa, Urzędu Miejskiego w Sulejowie (z burmistrzem Stanisławem Baryłą na czele), radni z Sulejowa oraz radni rady powiatu piotrkowskiego.
Przypomnijmy, że w kwietniu 2012 roku starosta wydał zezwolenie na zbieranie i magazynowanie odpadów niebezpiecznych i inne niż niebezpieczne na działce przy ul. Podkurnędz w Sulejowie. Decyzja starosty została zaskarżona przez władze Sulejowa do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. SKO stwierdziło, że decyzja rażąco narusza prawo. Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi. Ten wyrokiem z dnia 29 stycznia 2013 roku uchylił decyzję SKO. Teraz sprawę bada Naczelny Sąd Administracyjny.
Ludzie protestują już od roku, a na listach protestu podpisało się 6 tysięcy osób.
Dziś przedstawiciele Starostwa w Piotrkowie przekonywali po raz kolejny, że przedsiębiorca (który chce zbierać i magazynować odpady), mając tylko decyzję wydaną przez starostę, nie może prowadzić tej działalności. Agata Wojtania (członek Zarządu Powiatu), Krzysztof Krajewski (kierownik Wydziału Rolnictwa, Ochrony Środowiska i Zdrowia w Starostwie) oraz Janusz Tamilla (koordynator Biura Kontroli Zarządczej i Zasobów Ludzkich, który prowadził spotkanie w MOK-u) przekonywali też, że inwestor MUSI wystąpić do burmistrza o decyzję środowiskową. Z kolei władze Sulejowa, a także protestujący mieszkańcy mają wątpliwości, obawiają się, że do prowadzenia punktu zbierania i magazynowania odpadów inwestorowi wystarczy jedynie decyzja starosty.
Pojawiła się również opinia, że NSA nie zdąży rozpatrzyć sprawy przed końcem roku, a do tego czasu zezwolenie starosty i tak straci ważność. Przedstawiciel nadleśnictwa z gminy Sulejów na tej podstawie właśnie stwierdził, że „decyzja starosty już jest martwa”. Dyskusja w MOK-u trwała ponad 2 godziny.
W poniedziałek 27 maja kolejny etap walki z odpadami. Protestujący zamierzają bowiem (już od 6 rano) rozbić przed budynkiem Starostwa w Piotrkowie miasteczko namiotowe, ich celem jest nakłonienie starosty do cofnięcia decyzji.
as