Marek Grynkiewicz
m.grynkiewicz@wp.pl
13

wpisów

Felietonista
Kolejny odcinek wakacyjnej szkoły dla początkujących użytkowników sieci poświęcony będzie zjawisku gorąco dyskutowanemu przez internautów. Trwają prace nad przepisami, które uregulują kwestię zwaną z angielska notice and takedown (zauważyć i usunąć).
20.08.2012 11:04:51 | 0 kom
Na wstępie chciałbym uprzedzić, że nie będziemy zajmować się charakterystyką naszych przyjaciół, stosowaną z upodobaniem w języku mówionym. Nie będziemy też, choć to zajęcie równie przyjemne, przypominać sobie wyglądu pawiana ze strof Jana Brzechwy (“ZOO”). Zajmiemy się zaś rzeczami dość prozaicznymi, bo językowym oznaczaniem znaków graficznych w poradnikach językowych zwanych znakami specjalnymi. W jednym z felietonów opisywałem przygody z angielskim slash i backslash. Dzisiaj zajmiemy się powszechnie znanym wszystkim internautom znakiem “@”.
13.08.2012 08:20:39 | 1 kom
W ramach wakacyjnej szkoły dla digital immigrants (eufemistyczne określenie wapniaków nieobytych z nowymi technologiami) krótki opis “antyspołecznego” zachowania, charakterystycznego dla forów dyskusyjnych i innych miejsc w Internecie, w których prowadzi się dyskusje. Tak definiuje trollowanie najważniejsza dla sieci encyklopedia, czyli Wikipedia. Zaznaczone tu antyspołeczne zachowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni) poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych przekazów, czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych.
05.08.2012 14:53:29 | 2 kom
Anonimowość to jedna z zalet obecności w komunikacji internetowej. Pozwala ona na wyrażanie własnych opinii i sądów, często bardzo krytycznych wobec innych, z jednoczesnym schowaniem się za wymyślonym inicjałem. Ale funkcja tego pseudonimu nie ogranicza się jedynie do ukrycia własnej osoby, w naszej tradycji kulturowej identyfikowanej przy pomocy imienia i nazwiska. Znakiem rozpoznawczym staje się nazwa, w języku internetowym zwana nickiem, będąca pierwszą informacją o nas, swoistym identyfikatorem zastępującym fizyczną obecność w świecie rzeczywistym. O tym, że ów pseudonim tworzony jest - w większości przypadków - z rozmysłem, świadczą badania nad jego formą i specyficznymi cechami (por. A. Naruszewicz-Duchlińska, Pseudonimy internetowe jako forma autoreklamy). W jednej z prac wspomnianej autorki znajdziemy taką uwagę: … Przy nawiązywaniu (...) pogawędek nikt nie sili się na kompleksowe zbieranie informacji, studiowanie życiorysów i cech osobowości. Wybór partnera kontaktu dokonuje się na podstawie kilku wskazówek. Ważną rolę odgrywa przy tym jego identyfikator. Nick (...) jest czynnikiem decydującym o tym, czy kontakt zostanie nawiązany.
30.07.2012 11:39:55 | 0 kom
Cała sprawa rozpoczęła się od potrzeb indywidualizacji komunikatu. Jeden z czytelników Tygodnia zapytał, w jaki sposób ozdobić tekst, tak by miał on znamiona bardziej osobistego i po części artystycznego pisma. Mój rozmówca słyszał coś o monogramach, jako sposobie oznaczania, ale nie był pewien, czy można go użyć w korespondencji.
03.07.2012 13:12:19 | 0 kom

reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat