Po kolejnej dłuższej przerwie wakacyjnej przed nami cykl felietonów podnoszących - rzec można by – problematykę zawodową autora. Na początek temat, którym psycholodzy zajmować się mogą, a nawet należałyby powiedzieć zajmować się zwykli, jakkolwiek kwestie poruszone dzisiaj leżą w materii, której ogląd przynależy raczej profesjom innym i bardziej niż moja zwróconym na aspekt praktycznych implikacji wiedzy o człowieku.
Od dłuższego czasu zdumiewa mnie naiwne przekonanie tak zwanego ogółu, że jedynie to co naukowe jest prawdziwe. Czasami ów prostacki sąd dla podkreślenia jego słuszności nazywa się racjonalnym oglądem świata, zdrowym rozsądkiem albo racjonalizmem w opozycji do zabobonu i ciemnogrodu, bujnie pleniącego się na zdrowej tkance narodu. Ciemnota krzewi się najchętniej w rejonach – co się podkreśla się z upodobaniem – słynących z wypieku szczególnego rodzaju ciastek na bazie miodu oraz pewnego księdza znanego ze skutecznej próby poruszenia tego co pod naszymi nogami i jeszcze jednego, który już niczego i nikogo tym bardziej chyba, nie porusza.
Dzisiaj krótko, dlatego że w istocie rzeczy niniejszy tekst jest jedynie wtrąceniem. Właściwy felieton – już przygotowany – czeka sobie spokojnie na kolejną odsłonę kozetkowych dywagacji. Natomiast dziś potrzeba nam powiedzieć jasno – radiowym obrazoburcom mówimy stanowcze nie!
Osoby kształcone od lat najmłodszych, u których proces ten nigdy nie uległ wyhamowaniu, skłonne są patrzeć na otaczający je świat ze specyficznej perspektywy. Perspektywy wysokiego stołka. Mgliste szczyty wysmakowanego intelektualizmu pozwalają z góry spojrzeć na mizerne wysiłki wzbudzenia trwogi, podejmowane przez rozmaite media zwane pogardliwie tabloidami, co jest dziś inwektywą tak dotkliwą, że aby podjąć się przekładu na rodzimą mowę, musiałbym zaryzykować neologizm oparty o słowa spoza przyjętego kręgu obyczajowego. Ryzykować nie będę - sami wiemy, o czym piszemy, względnie o czym czytamy. Dlaczego natomiast czytamy, o czym czytamy i czy rzeczywiście powinniśmy zżymać się na literaturę faktu zalegającą kąciki prasowe, zastanowić się chyba warto.
To dzięki reklamom jesteśmy w stanie dostarczać Ci wiadomości z Piotrkowa i okolic oraz rozwijać nasz portal.
Nasze reklamy nie są inwazyjne, nie stosujemy wyskakujących okien i nie zasłaniamy nimi treści, prezentujemy maksymalnie 4 reklamy na stronę.
Prosimy, wyłącz adblocka, dodając serwis ePiotrkow.pl do wyjątków wtyczki AdBlock, a następnie odśwież stronę.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!