Michał Rżanek
samorządowiec, w latach 1990–1996 prezydent Piotrkowa Trybunalskiego, obecnie prezes Piotrkowskich Wodociągów i Kanalizacji

wpisów

Wzrost czy rozwój
Wtorek, 04 września 2012
Wzrost, czyli inwestycje - i obojętnie co, obojętnie gdzie, obojętnie z jakimi konsekwencjami dla miasta teraz, a zwłaszcza w przyszłości. Podstawowe pytanie, na jakie powinno się odpowiedzieć, i to zbiorowo, to czy celem działania ma być wzrost, czy rozwój miasta. Niby mała różnica, a jednak przy bliższym zdefiniowaniu widoczna.

Róbta co chceta w zakresie zagospodarowania terenu jest nieporozumieniem. Czołowi przedstawiciele neoliberalizmu gospodarczego gospodarowanie przestrzenią zaliczają do sektorów, w których obowiązki władz publicznych nie są kwestionowane. To, że uda nam się stworzyć społeczeństwo bez konfliktów, należy odłożyć jako utopię. Trzeba jednak jasno określić politykę centralną czy lokalną w sferze przestrzeni, ustalić priorytety i hierarchie ważności. Niestety - również reguły kontroli dla gry rynkowej. Zaleca się jak najbardziej partycypację społeczną, i to bardziej aktywną i autentyczną, tylko w międzyczasie należy podnieść poziom świadomości społecznej. Czyli różnego rodzaju edukacja.

Potrzebna jest debata, nie jednorazowa, bez nienawiści, z poszanowaniem poglądów, z transparencją działania tych, którzy chcą i czują się “Odpowiedzialni za Miasto”. To są ci, co odpowiadają z tytułu pełnionych przez siebie funkcji, ale i ci, którzy chcą wziąć na siebie współodpowiedzialność z powodu swych obywatelskich przekonań i zainteresowań. Wielu takich można przeczytać w Internecie. Czasami są brutalni i niegrzeczni, bo anonimowi, ale poza tym wszystkim można dojrzeć troskę o swoje miejsce na ziemi. Kto ma to zrobić? Moim zdaniem nie władza funkcyjna, aczkolwiek z czynnym jej udziałem na dalszym etapie.

To musi być ktoś, kto jednak jest w stanie łączyć, a jednocześnie ma konkretną wiedzę. Nie powinien to być, broń Boże, komitet wyborczy. To ma być płaszczyzna, gdzie np. członkowie różnych grup politycznych, i apolityczni też, mają prawo przyjść i przedstawić swoją wizję. No właśnie, wizję czy pragmatyczne, konkretne rozwiązania. Celem mojej propozycji jest podnoszenie kapitału społecznego na wyższy poziom oraz spowodowanie myślenia i postaw odpowiedzialności za miasto, jego kształt, funkcje, jakość i rozwój. Jakimi środkami? Różnymi. Media, spotkania wreszcie coraz bardziej Internet. Ten ostatni jest niestety używany do dyskusji pozamerytorycznej i dlatego coraz trudniej o dialog na monitorach. Jako źródło informacji potrzebnej do debaty - już całkiem dobry.

Czy tych kilka zdań nie zatrąca o utopijne myślenie? Chcę wierzyć, że nie, bo trzeba w znacznie szerszym gronie przedyskutować, w tym jak najbardziej fachowców, czy np. kształt odbudowywanego obszaru na Starym Mieście po wyburzeniach ma być taki czy inny. Czy rezerwa terenu na układ komunikacyjny jest konieczna czy już jest za późno, bo coś po drodze powstało. Przyszły kształt miasta, a i obecne przekształcanie, nie należy tylko i wyłącznie do obecnie rządzących. To jest szczególne dobro wspólne i jako takie wymaga od nas wszystkich aktywnego uczestniczenia w procesie rozwoju.


Pozostałe felietony autora:
 Biblioteka
 Inteligentne miasto
 Niemożność
 Prognozy
 Fora

Komentarze (1)
BLEKI
10.09.2012 11:50

łatwo tobie dywagować jak się jest przy korycie, "Wzrost czy rozwój". Jakby Unia nie posmarowała wazeliną to by żadnych wodociągów nie było tylko kanalizacja a raczej rynsztok. Obyś był już na emeryturze jak się fundusze skończą. Wtedy tęgie głowy będą potrzebne do mylenia.

reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat