Michał Rżanek
samorządowiec, w latach 1990–1996 prezydent Piotrkowa Trybunalskiego, obecnie prezes Piotrkowskich Wodociągów i Kanalizacji

wpisów

Wielcy lokalni
Poniedziałek, 07 stycznia 2013
Pośród nas żyją ludzie, których nie dostrzegamy w codziennym zabieganiu. Dopiero kiedy zastanowimy się nad tą czy inną osobą, okazuje się, że przecież korzystamy z jej usług i efektów pracy.

Od najdawniejszych czasów w każdej gromadzie czy też wspólnocie wyróżniano tych, co nie tylko dla siebie, ale również dla innych byli użyteczni. Był to np. senior rodu, dla którego miano szacunek nie tylko z powodu wieku, ale i jego mądrości i doświadczenia. Niekoniecznie musiał być to sędziwy mędrzec, hołubiono również sprawnego i odważnego wojownika itp. Przyczyną wyróżnienia było zawsze oddanie swojej osoby lub umiejętności na użytek pozostałych współplemieńców. Na przestrzeni wieków zmieniały się rodzaje wyróżnień, ale kryteria pozostały wciąż podobne. Zgodnie z uczonymi teoriami każdy z nas, wykonując swoje zadanie uczciwie i solidnie, przyczynia się do pomnażania dobra wspólnego, choćby w sposób pośredni. Można by spytać, czy trzeba coś więcej. Można przyjąć postawę bierną polegającą na braniu i dawaniu tylko tyle, ile żądają np. w miejscu pracy.
Całe szczęście są też i postawy odmienne. Z literatury i innych przekazów wiemy, że działanie różnego rodzaju stowarzyszeń i prowadzenie rozmaitych akcji nie jest wynalazkiem obecnych czasów. Można by więc powiedzieć, że ostatnich kilkadziesiąt lat zminimalizowało funkcjonowanie autentycznych organizacji, które dziś nazywamy pozarządowymi. Bano się samodzielności w organizowaniu się społeczności. Odwiedzając różne miejscowości, możemy natrafić na czczenie pamięci osób, których nazwiska dla przybysza brzmią często obco i nie wiele mówią. To są np. tablice pamięci, nazwy ulic czy rzadziej pomniki. Po bliższym zapoznaniu okazuje się, że są to wielcy lokalni. Często ich wielkość w perspektywie kraju czy regionu nie była tak znacząca jak właśnie w danym mieście czy wspólnocie gminnej.

Swoją pracą, poświęceniem dla innych, działalnością dla swojego środowiska, swojej wspólnoty zasłużyli na wdzięczność i pamięć. Piotrków i jego okolice ma swoich wielkich lokalnych. Cała nadzieja w nauczycielach, że będą uczyli historii małej ojczyzny, tej nam najbliższej. W czasach globalizacji może trąci to anachronizmem, ale są pewne wartości, które niezależnie czy będą przekazywane przez nauczyciela wychowawcę, czy przez Internet, pozostaną niezmienne. Są one konieczne, aby wielcy lokalni żyli wśród nas.

Jak przy każdym wyróżnieniu, są różnego rodzaju opinie i różnice zdań. Podejmujący decyzje przyznania wyróżnienia często kierują się subiektywnym, a również i politycznym spojrzeniem. Wznoszenie się ponad podziały jest trudną umiejętnością. Nadzieja w tym, że mieszkańcy sami doceniają swoich kandydatów i nic żadna polityka nie pomoże. Oni widzą, kto zasługuje na wyróżnienie czy też nie. Wielu zostanie niezauważonych przez różnego rodzaju kapituły, ale pamięć o nich pozostanie, a to ważniejsze od wyróżnienia, chociaż splendor nagrody miły jest wyróżnionemu lokalnie. Pamiętajmy o wielkich lokalnych nie tylko w czasie dekoracji.


Pozostałe felietony autora:
 Biblioteka
 Inteligentne miasto
 Niemożność
 Prognozy
 Fora

Komentarze (1)
Na tym forum nie ma jeszcze wpisów
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat