Stracili cały dobytek, z własnych mieszkań wyszli w samych kapciach - mieszkańcy poszkodowani w pożarze kamienicy przy Wojska Polskiego w Piotrkowie układają swoje życie od nowa. Hotel, lokal zastępczy, na co jeszcze mogą liczyć?
- To zaczęło się ok. 22:40. Ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał. Przyjechała straż. Ja spałam, syn też. Usłyszeliśmy walenie w okno. To była córka sąsiadki, która nas obudziła. Wtedy na miejscu była już straż i policja. W tym momencie palił się już dach. Akcja przebiegała bardzo sprawnie. Z kamienicy, która stoi szczytem do naszej, policjanci wywieźli rodzinę, która zauważyła pożar. Zdążyłam tylko złapać futro i buty, nic więcej - opowiada o wydarzeniach zaledwie sprzed kilku dni jedna z poszkodowanych mieszkanek spalonej kamienicy.
62-letni mężczyzna zginął w wyniku pożaru do którego doszło dziś przed godz. 16.00 w budynku jednorodzinnym przy ulicy Dmowskiego 5 w Piotrkowie. Policja ustala przyczyny tego zdarzenia, ale prawdopodobnie doszło do niego w wyniku zaprószenia ognia.
Pięć osób poszkodowanych w pożarze kamienicy przy ul. Wojska Polskiego otrzymało pomoc z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Każdy dostał po 500 zł.
Trzy rodziny, ewakuowane tydzień temu z palącej się kamienicy, tymczasowe schronienie znalazły w hotelu Piocel, a samotna piotrkowianka w domu swoich dzieci. Na koszt miasta otrzymują także obiady w Domu Pomocy Społecznej, a jednej osobie gmina zakupiła również lekarstwa.
Prawdopodobnie podpalenie było przyczyną pożaru kamienicy przy Wojska Polskiego 23A w Piotrkowie-poinformował nas Maciej Dobrakowski rzecznik prasowy PSP w Piotrkowie. W budynku przebywało pięć osób, które wydostały się z kamienicy jeszcze przed przybyciem straży. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Najwięcej emocji wzbudziła strażacka "syrena" i wóz z drabiną - przymierzyć się do miejsca operującego urządzeniem chcieli i tatusiowie, i dzieci. Na tych pierwszych wielkie wrażenie wywarły także wnętrza dużych samochodów gaśniczych, poduszkowiec Anakonda i pokaz zjazdu po rurze. Piotrkowscy strażacy cierpliwie oprowadzali po swoim garażu ponad 30 dzieci, które z rodzicami przyszły zwiedzić komendę. Organizatorem wycieczki było Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Rodziny "bliscy".
Do groźnego wybuchu pieca doszło wczoraj po południu w jednym z domów na Osiedlu Wierzeje w Piotrkowie. Huk był ogromny, a zniszczeniu uległ cały ganek i garaż.
W wigilijny wieczór w gminie Ręczno doszło do tragicznego w skutkach pożaru drewnianego budynku mieszkalnego.
Pięć osób trafiło do szpitala w wyniku wypadku do którego doszło wczoraj przed godzina 18.00 na trasie Warszawa-Katowice na wysokości Piotrkowa. W zderzeniu wzięły udział trzy samochody. Jednym z nich był tir.
Wreszcie wyjaśniła się sprawa zapór zainstalowanych na zlecenie Urzędu Miasta na piotrkowskim Starym Mieście.-Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji nie odbierze usytuowania tych zapór do momentu, aż będą wykonane w taki sposób, że będzie możliwość dojazdu dla pojazdów Państwowej Straży Pożarnej - mówi Jacek Marusiński dyrektor MZDiK.
W razie wybuchu pożaru na Rynku Trybunalskim lub na uliczkach do niego przyległych istnieje realne zagrożenia dla życia i zdrowie mieszkańców tej części miasta.